Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Pora na Piotrków". Czy por to dobra promocja Piotrkowa?

Karolina Wojna
Fartuszek z porem to jeden z gadżetów reklamujących Piotrków
Fartuszek z porem to jeden z gadżetów reklamujących Piotrków mat. Słaba Reklama Blog, FB
Por? A dlaczego nie pomidor? Lub rzodkiewka? W końcu sporo ich rośnie pod Piotrkowem? Oryginalny pomysł miejskich urzędników od promocji, czyli warzywna maskotka i związane z nią tematycznie hasło, wzbudzają prześmiewcze komentarze internautów, nie tylko lokalnych, bo i zajmujących się reklamą, marketingiem specjalistów.

"Pora na Piotrków". Czy por to dobra promocja Piotrkowa?

Ilona Patyk, kierownik referatu promocji, konceptu jednak broni i mówi, że tak podczas targów, jak i wcześniej, podczas dni miasta (Imienin Piotrków), wędrujący po ulicach por „po piotrkowsku” cieszył się sympatią przechodniów i wzbudzał zainteresowanie. I póki co, zielone warzywo ma nieść światu przypomnienie o zbliżającej się rocznicy 800-lecia Piotrkowa. Czy to aby wyjdzie miastu na zdrowie?

Blisko, coraz bliżej

Temat promocji Piotrkowa to temat rzeka. Wracamy do niego na naszych łamach co roku, sprawdzając na jakie gadżety urząd wydaje publiczne pieniądze, czym reklamuje się w Polsce i za granicą, jaki ma pomysł na autoreklamę i kogo chce na nią skusić.

Dla urzędników to temat drażliwy i wątpliwy np. do chwalenia się pomysłami, działaniami, nowymi gadżetami. Choćby informacja o Mieście Piwowarów, czyli nowym produkcie turystycznym jest ukryta w zakamarkach miejskiej strony internetowej, a szary piotrkowianin dowie się o nim tylko w Centrum Informacji Turystycznej. Czy to skutek braku strategii promocji, o którą dopytujemy od lat i która ciągle jest „w przygotowaniu”?

- Prace nad strategią promocji miasta są zaawansowane. W najbliższych dniach ogłoszone zostanie postępowanie na wyłonienie wykonawcy, którego zadaniem będzie opracowanie dokumentu - informuje Krzysztof Rudzki z biura rzecznika prasowego magistratu.

Jak precyzuje Ilona Patyk, dokument pewnie będzie gotowy w okolicach sierpnia, ale urzędnikom wydłużyło się ustalanie wytycznych do tej strategii.

- Prace nad strategią są bardzo zaawansowane. Ostatnio mieliśmy konsultacje z przedstawicielami różnych środowisk, którzy podpowiedzieli nam pewne rzeczy i dokonaliśmy zmian w wytycznych, teraz zostaną przekazane firmie, która zajmie się opracowaniem strategii - tłumaczy.

Na co urzędnicy chcą kłaść największy nacisk w promocji Piotrkowa?

- Na 800-lecie miasta - podkreśla szefowa referatu promocji. Tej rocznicy mają być podporządkowane też wszystkie okolicznościowe wydarzenia, publikacje, a także dystrybuowane przez urząd gadżety. Z rocznicą - jak się okazuje - związany jest por. - Mamy rocznicę, chcemy ją promować, przypomnieć o historii Piotrkowa, a więc teraz „Pora na Piotrków” - argumentuje Ilona Patyk.

Pora na... inny pomysł?

„Jak widać na fotce, z Targów Regionów i Produktów Turystycznych TOUR SALON w Poznaniu, Piotrków postanowił się lansować maskotką warzywną… pora. Ki diabeł? Por jako magnes przyciągający turystów? A to feler, westchnął seler (...)”

„Tak, to się dzieje naprawdę. Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Łódzkiego udostępniła zdjęcie chłopaka przebranego w dywan… tzn. w pora (ale zwróćcie uwagę na frędzle na dole!) z jakże oryginalnym hasłem reklamowym „Pora na Piotrków”. Trudno sobie wyobrazić coś tak… specyficznego, a tu proszę - życie znów przebija wyobraźnię (...)” - to tylko część komentarzy, jakimi internauci reagują na pomysł Piotrkowa.

Magistrat, ustami biura prasowego tłumaczy, że por nigdy nie był ani oficjalną, ani nieoficjalną maskotką Piotrkowa.

- Kilka lat temu przygotowaliśmy tzw. haftowane prasowanki „Pora na Piotrków”, które spodobały się zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Po wyczerpaniu tych prasowanek zamówiliśmy, wg tego samego wzoru, magnesy na lodówkę, które również cieszyły się dużym wzięciem. Strój pora wykorzystaliśmy podczas ostatnich targów do dystrybucji materiałów informacyjnych, w tym ulotek dotyczących wydarzeń zaplanowanych na ten rok w naszym mieście - tłumaczy Krzysztof Rudzki z biura rzecznika.

Zdaniem Ilony Patyk, por to świetny pomysł, ale pewnie do jej uszu nie dotarły anegdoty o bezcennych reakcjach zagranicznych gości na zielony fartuszek, który dostali w pakiecie prezentów od władz Piotrkowa.

- Podczas dni miasta maskotka bardzo się podobała mieszkańcom, a podczas targów wiele osób nas chwaliło za ten pomysł. Że nie jest to miś, jak wszędzie, ale coś innego, oryginalnego - mówi. - Nazwa Imieniny Piotrków też była krytykowana, ale jest...

Pomysły są

Na promocję i przygotowanie jej strategii miasto w tym roku chce wydać łącznie 200 tys. zł (koszty przygotowania strategii do 60 tys. zł). To mało, jak na reklamy w telewizji, a nawet zajawki w porannych pasmach śniadaniowych, ale sporo jak na reklamę opartą o ulotki, gadżety, udział w targach. A tych lista jest długa - będzie to kilkanaście imprez w ciągu całego roku. Dwie imprezy urzędnicy od promocji mają już za sobą - byli na targach Jura EXPO w Częstochowie oraz Tour Salon w Poznaniu.

- To największa tego typu impreza w Polsce - podkreśla Krzysztof Rudzki. Pozostaje pytanie, czy śmiać się czy płakać, że Piotrków zabłysnął tam... porem. Kolejne targi i wystawy to m. in. łódzkie „Na styku kultur”, targi turystyki w Opolu, Szczecinie, łódzki Mixer Regionalny. Podczas nich reklamowane jest atrakcyjne położenie Piotrkowa, jego potencjał gospodarczy, największe inwestycje, baza hotelowa, gastronomiczna - i w zależności od charakteru imprezy - działające w Piotrkowie firmy.

Wsparciem dla urzędników wydziału promocji jest CIT, którego pracownicy także wyjeżdżają na imprezy wystawienniczo-promocyjne. W tym roku na pewno głównym promowanym produktem turystycznym będzie „Miasto Piwowarów”, czyli zintegrowana oferta turystyki gastronomicznej - piwnej, promowanie turystycznego szlaku piwowarskiego, oferty dwóch browarów [Jan Olbracht i Cornelius], połączone z Centrum Edukacji Browarniczej, Łaźniami Piwnymi i ofertą „piwnych” gier miejskich. Tu można mieć tylko nadzieję, że reprezentujący CIT pracownicy nie powstydzą się reklamowanych produktów i zechcą się nimi chwalić - a nie pochowają głowy, jak przed naszym fotoreporterem w CIT przy ul. Zamurowej...

Pomysłów jest dużo także związanych z promocją rocznicy. Jak zdradza, dość ostrożnie, Ilona Patyk, miasto będzie miało swoją... czekoladę.

- Porozumieliśmy się z lokalnym producentem słodyczy i będzie to czekolada z pieczęcią, którą promujemy jako symbol 800-lecia miasta - mówi. O okrągłym jubileuszu podczas wyjazdowych imprez turystycznych przypomina też wyświetlany film „800 lat Piotrkowa - dzieje w kalejdoskopie”, który mieszkańcom był wyświetlany na murach kamienicy w rynku.

Biała plama

Jubileusz, ale niejako od drugiej strony, chce wykorzystać gmina Rozprza, która świętowała 950-lecie istnienia. Przez cały rok samorząd organizował imprezy podporządkowane rocznicy, na początku tego roku gmina swoje stoisko pokazała podczas targów turystycznych w Poznaniu a także podczas Międzynarodowego Rajdu Chłopskiego w Rajczy. Tam, suto zastawiony chłopskim jadłem stół, a także wystrój stoiska nawiązujący do czasów kasztelanii, zdobył pierwsze miejsce w kategorii Targi Ofert Turystycznych. Piękne, wypożyczone z magazynów filmowych w Łodzi stroje, zachwycają, zaangażowanie i entuzjazm uczestników rajdu też (razem z gm. Łęki Szlacheckie i Moszczenica brali udział w licznych konkurencjach np. „zjazd na byle czym”, biegu przebierańców i - jako powiat piotrkowski - zdobyli puchar dla... najliczniejszej delegacji!), ale nasuwa się pytanie, jak Rozprza skorzysta z udziału w targach turystycznych?

Wójt Janusz Jędrzejczyk broni uczestnictwa gminy w imprezie - wylicza powody i efekty: zacieśnienie współpracy z samorządami, co znajduje odzwierciedlenie np. w wymianie kulturalnej, hołd złożony pochodzącym z gór legionistom, którzy później weszli w skład formujących się w Rozprzy 4. i 6. Pułk Piechoty Legionów Polskich, a przede wszystkim próbę zaistnienia na mapie kraju.

- Jako gmina jesteśmy białą plamą, nigdzie się wcześniej nie promowaliśmy, chcemy to zmienić, choć jeszcze nie mamy konkretnego pomysłu.

Gmina ma za to spory, bo równy Piotrkowowi, budżet na autoreklamę. Za ok. 200 tys. zł chce wydać publikację związaną z 950-leciem, szereg innych publikacji nawiązujących do rocznicy, zorganizować imprezy czerpiące z tradycji kasztelani. Wójtowi marzy się zainteresowanie Rozprzą biznesu.

- Mamy 200 ha terenów do inwestowania - mówi, tłumacząc, że promocję turystyki... narzucają programy unijne.

Fartuszek z porem to jeden z gadżetów reklamujących Piotrków

"Pora na Piotrków". Czy por to dobra promocja Piotrkowa?

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto