Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porzucone kocięta. Ranne i przerażone trafiły pod skrzydła Miasta Kotów w Piotrkowie

Aleksandra Tyczyńska
Porzucone kocięta FMK Piotrków
Porzucone kocięta FMK Piotrków Miasto Kotów
Dwa porzucone kocięta trafiły pod opiekę wolontariuszki Fundacji Miasto Kotów w Piotrkowie Trybunalskim. Jak relacjonowała młoda kobieta, która zwróciła się o pomoc do piotrkowskiej fundacji, kilkudniowe maluchy wyrzucił za ogrodzenie swojej posesji "biznesmen" spod Łodzi.

Porzucone kocięta w Piotrkowie Trybunalskim

Maluszki zostały znalezione na ulicy, wyrzucone jak śmieci "uprzątnięte" z posesji przez lokalnego "biznesmena", bez matki, dziobane przez ptaki - czytamy na fanpage'u Fundacji Miasto Kotów w Piotrkowie, do której o pomoc zwróciła się kobieta, która znalazła kocięta.

Pamiętacie jeszcze patchworkową kocią rodzinę z Piotrkowa?

Kocięta były przerażone, zaniedbane i głodne. - Biedactwa, dopiero co przyszły na świat, a już doznały takiej krzywdy ze strony człowieka - mówi Marta, wolontariuszka FMK, która zaopiekowała się kociętami. W związku z tym, że trzykolorowa dziewczynka nie odmawiała jedzenia, ale drugi maluszek - chłopiec - nie ruszał się, nie jadł i bardzo "płakał", obydwa zostały przebadane przez lekarza weterynarii. Okazało się, że koci chłopiec ma złamaną łopatkę. Rokowania co do obydwu maluchów, które na całych ciałkach mają rany od ptasich dziobów, są jeszcze ostrożne.

Jeśli chcielibyście wspomóc maluszki w leczeniu i karmieniu, to FMK prosi o wpłaty na konto:
❗Fundacja Miasto Kotów
numer rachunku bankowego:
mBank 04 1140 2017 0000 4702 1302 3553
Tytuł przelewu: "darowizna dla kociąt"

Kilka porzuconych kociąt trafiło też w ostatnim czasie do Schroniska dla Zwierząt w Piotrkowie Trybunalskim. Maluchy są gotowe do adopcji.

- Niestety, możemy już uznać, że sezon na porzucanie niechcianych kociąt przez nieodpowiedzialnych ludzi już się rozpoczął - mówi Dagmara Roszkowska, prezes FMK w Piotrkowie dodając, że Fundacja objęła również opieką kotkę z maluchami, która niedawno pojawiła się w jednym z domków, które na zimę fundacja wystawia dla kotów wolno żyjących w Piotrkowie.

- Od lat w miarę posiadanych środków i możliwości łapiemy i kastrujemy wolno żyjące kotki i kocury. O to samo apelujemy do właścicieli. Dzięki temu możemy ograniczyć liczebność niechcianych miotów, a przez to cierpienie zwierząt - dodaje prezes FMK.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto