Posterunek policji w Woli Krzysztoporskiej dopiero w 2021 roku. Budowa stanęła, wykonawca zerwał umowę
Gdy w listopadzie, w Woli wmurowywano akt erekcyjny, już zapraszano na huczne otwarcie posterunku - przecinanie wstęg miało się odbyć w czerwcu. Tymczasem na budowie nic się nie dzieje, i to od dawna. I jak potwierdza KWP w Łodzi, wolski posterunek powstanie dopiero w przyszłym roku. Dlaczego?
Wykonawca, firma 4 Bud - Kompleks, zerwał umowę i roboty stanęły już w lutym.
- W chwili obecnej nie są prowadzone żadne prace - informuje podinsp. Konrad Kabała, zastępca naczelnika Wydziału Inwestycji i Remontów KWP w Łodzi.
Wykonawca, jak tłumaczy naczelnik, nie tylko nagle odstąpił od umowy, ale dodatkowo, od lutego do kwietnia zwlekał z przekazaniem policji dokumentacji inwestycji.
- KWP w Łodzi nie była w stanie podjąć jakichkolwiek kroków zmierzających do kontynuowania inwestycji - dodaje naczelnik.
Arkadiusz Pintos, właściciel firmy 4Bud - Kompleks, potwierdza, że zeszedł z placu budowy, ale jak wyjaśnia, od umowy odstąpił z winy inwestora, czyli policji, bo nie uzyskał żądanej gwarancji zapłaty. Jak dodaje, powodem jego decyzji były zwłoki w płatnościach za poszczególne faktury.
Tu policja twardo zaprzecza.
- KWP w Łodzi w okresie realizacji zadania nie zalegała wykonawcy z płatnościami. Płatności były realizowane zgodnie z ustalonym przez wykonawcę harmonogramem rzeczowo-finansowym - informuje podinsp. Konrad Kabała.
Jak dodaje, policja próbowała rozmawiać z firmą, ale ta nie była zainteresowana dalszą współpracą. - Wykonawca odmówił spotkania i w rozmowie telefonicznej podtrzymał decyzję o zaprzestaniu realizacji umowy - relacjonuje podinsp. Kabała.
Nowy termin oddania posterunku to rok 2021, bo policja musi szukać nowego wykonawcy. Teraz trwa inwentaryzacja placu budowy i opracowywanie nowego kosztorysu, do czego KWP mogła przystąpić dopiero w kwietniu, po odzyskaniu projektu i dziennika budowy.
A koszty wzrosną na pewno, bo umowa z firmą 4Bud - Kompleks (na 1 mln 687 tys. zł) została podpisana w 2018 r. Obejmowała przygotowanie dokumentacji i wykonanie. Roboty ruszyły z rocznym poślizgiem, bo pojawiły się problemy z własnością gruntu pod posterunek. Już wtedy, jak podkreśla przedsiębiorca, wzrosły koszty materiałów w stosunku do cen, na podstawie których oparta była jego oferta.
CZYTAJ WIĘCEJ O NOWYM POSTERUNKU W ROZPRZY. BUDOWAŁA GO TA SAMA FIRMA
Problemy z firmą budującą posterunek ma też gmina Wola Krzysztoporska. 4Bud - Kompleks wybudował domy ludowe w Rokszycach (2018) i w Gąskach. W tym pierwszym rok temu spadł podwieszany sufit o powierzchni ok. 250 m kw. W momencie zdarzenia w budynku byli ludzie - sprzątali po weselu. Na szczęście, nikomu nic się nie stało, ale gmina od razu zleciła ekspertyzy w obu obiektach i zapowiedziała, że koszty naprawy poniesie wykonawca. Sprawa nie została załatwiona do dziś.
CZYTAJ WIĘCEJ O DOMU LUDOWYM W ROKSZYCACH. ROK TEMU SPADŁ TU SUFIT PODWIESZANY
- Wykonawca był wielokrotnie wzywany do usunięcia wad w obu budynkach - informuje Anna Wiktorowicz z UG w Woli Krzysztoporskiej.
Wezwania nic nie dały, bo firma, jak podkreśla gmina, odmówiła wykonania naprawy gwarancyjnej, więc urząd zlecił roboty - na koszt 4 Bud - Kompleks - innej firmie.
Te prace są obecnie realizowane. Koszty nie są jeszcze znane, ale urzędnicy szacują je razem z karami na kilkaset tys. zł. Sprawa może znaleźć finał w sądzie.
Arkadiusz Pintos tłumaczy, że proponował wójtowi swoje rozwiązanie, ale ten się nie zgodził. Przedsiębiorca nie zgadza na obciążanie jego firmy winą za wadę sufitu, który jego zdaniem mógł spaść z powodu ...niewłaściwego użytkowania obiektu. Sala jest na 100 osób, a jak mówi, korzystało z niej nawet 170.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?