Potrzebna pilna pomoc dla Patryka Wysmyka z Piotrkowa. Złośliwy nowotwór znowu zaatakował
Patryk, któremu w walce z neuroblastomą, od kilku lat kibicują rzesze mieszkańców regionu i nie tylko, wraz z początkiem września rozpoczął naukę w szkole średniej. Niestety, podczas wizyty kontrolnej okazało się, że rośnie nowy guzek, a podczas kolejnej, że masa guzowa szybko się powiększa.
Przypadek Patryka jest wyjątkowo ciężki. Tego już przy po poprzednim, trzecim nawrocie choroby, nie ukrywali lekarze zajmujący się jego leczeniem w Polsce. Tym razem, przy czwartej wznowie - jak powiedziała nam mama Patryka, pani Grażyna - nikt w Polsce nie chce podjąć się operacji. Jedyną nadzieję dają lekarze z kliniki w Barcelonie. Na operację i nowoczesną terapię potrzeba ponad dwóch milionów złotych, a czas nagli...
- Patryk tak bardzo był złakniony kontaktów z rówieśnikami, tak bardzo chciał uczęszczać do szkoły, że póki co nie rezygnuje z tego. Bierze silne leki przeciwbólowe i kiedy to tylko możliwe jest w szkole - mówi Grażyna Wysmyk dodając: - Niestety, masa guzowa szybko się powiększa, a możliwości leczenia w Polsce wyczerpały się. W przyszłym tygodniu powinniśmy już wyjechać do Barcelony, by w ogóle ta operacja była możliwa.
Mama chłopca prosi o pomoc w zbiórce pieniędzy na operację i leczenie Patryka, cenna będzie każda wpłacona złotówka.
Link do zbiórki TUTAJ
Pomóc można również poprzez udział w aukcjach na grupie "Patryk Wysmyk serce mu wyślij" na Facebook'u.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?