Premier Mateusz Morawiecki gościł dziś z krótką wizytą w Bełchatowie.
Szef rządu w Bełchatowie spotkał się z samorządowcami z czterech powiatów. W MCK PGE Giganty Mocy obecni byli prezydenci, starostowie i wójtowie gmin z powiatów bełchatowskiego, piotrkowskiego, radomszczańskiego i pajęczańskiego.
Od premiera odebrali promesy na dofinansowanie w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych. Te same, które przed kilkoma tygodniami bełchatowskim samorządowcom wręczała poseł Małgorzata Janowska.
Wygląda też na to, że te "czeki" nie mają na razie pokrycia prawnego. Jak podaje "Gazeta Prawna", marszałek senatu Tomasz Grodzki powiedział na konferencji, że wręczanie w ostatnich dniach samorządowcom przez premiera czeków - promes na środki z Funduszu Inwestycji Lokalnych - jest nielegalne.
"Rząd powinien działać w granicach prawa, a prawo w sprawie rozdawania tych czeków jest jeszcze nieustanowione. Wróciło do Sejmu z poprawkami. To nie są standardy państwa demokratycznego" - cytuje Grodzkiego "Gazeta Prawna".
W wystąpieniu premier odniósł się tez do sytuacji gospodarczej Polski zapewniając, że kraj szybko podnosi się z kryzysu gospodarczego związanego z epidemią koronawirusa. - Nie zaprzepaśćmy tego - mówił premier Mateusz Morawiecki, krytykując równocześnie rządy swoich przeciwników politycznych.
I choć na spotkaniu nie padły wprost słowa zachęty do oddania głosu na obecnie urzędującego prezydenta, to wystąpienie premiera nie pozostawiało wątpliwości iż wizyta miała charakter wyborczy.
Po oficjalnej części był czas na chwilę rozmowy z premierem. Wielu samorządowców wykorzystało ja jednak na zrobienie sobie pamiątkowego zdjęcia z premierem Morawieckim.
Padło tez jednak pytanie o odkrywkę Złoczew zadane przez Piotra Kotasa, radnego gminy Bełchatów. Odpowiedź premiera była krótka: - To leży w gestii głównego geologa kraju - powiedział Mateusz Morawiecki.
Na placu Narutowicza zgromadziła się niewielka grupa zwolenników Rafała Trzaskowskiego, który w niedzielę podczas drugiej tury wyborów zmierzy się obecnym prezydentem Andrzejem Dudą. Mieli ze sobą transparenty i plakaty kandydata na prezydenta.
Pojawiło się też kilku zwolenników Andrzeja Dudy odpowiadając na hasła wykrzykiwane przez sympatyków Trzaskowskiego.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?