Protest mieszkańców wsi Koło przeciw budowie chlewni na 1.500 świń. Konferencja na Rynku Trybunalskim, 27.09.2021 - ZDJĘCIA
Mieszkańcy Koła nie ustają w wyrażaniu swojego sprzeciwu wobec budowy chlewni i swe kroki skierowali do polityków. W poniedziałek konferencję w tej sprawie zwołała na Rynku Trybunalskim w Piotrkowie posłanka Lewicy Anita Sowińska. Pojawił się na niej radny miejski z Piotrkowa Dariusz Cecotka. Nie zabrakło oczywiście mieszkańców Koła, a na koniec problemem zainteresował się także poseł Cezary Grabarczyk (PO), który też zjawił się na rynku.
- Sprzeciwiamy się kategorycznie tej inwestycji ponieważ to piękne miejsce zostanie całkowicie zniszczone - podkreśla Aleksandra Szkodzińska-Zajączkowska, sołtys Koła.
Inwestor w odległości około 100 m od najbliższych domów chce wybudować chlewnię na prawie 1500 sztuk świń. Mieszkańcy obawiają się smrodu, zanieczyszczeń, spadku wartości nieruchomości i poważnych problemów z zaopatrzeniem wsi w wodę.
- Wieś stanie się nieatrakcyjna, a ludzie zaczną się wyprowadzać - dodaje Kamil Świętczak, prezes stowarzyszenia Czyste Koło.
Wprawdzie na terenie parków krajobrazowych zakazane jest "prowadzenie chowu i hodowli zwierząt metodą bezściółkową", ale inwestor chce hodować świnie na ściółce. Sołtys Koła zwraca także uwagę, że deklarowaną liczbę sztuk trzody chlewnej inwestor podał o 12 mniejszą niż wynosi norma, od której byłaby ona klasyfikowana jako chlewnia przemysłowa (1.500 sztuk).
RDOŚ w sprawie chlewni w Kole
Kluczowe w tej sprawie jest stanowisko łódzkiego RDOŚ, bo burmistrz gminy Sulejów, nawet gdyby chciał, nie może blokować budowy, jeśli inwestor spełni wszystkie formalno-prawne wymagania.
Posłanka Anita Sowińska skierowała pismo do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Łodzi, w którym, zwraca uwagę m. in. na bliskość Zalewu Sulejowskiego, sąsiedztwo Sulejowskiego Parku Krajobrazowego, odór, bliskość studni, kłopoty z dostawami wody i wiele innych uciążliwości, które wynikną z powstania chlewni w Kole.
- Przy planowanej chlewni płynie strumień, który wpada do zalewu, a przecież z opracowań ekspertów wynika, że główną przyczyną kwitnienia sinic są zanieczyszczenia z pól, w szczególności z hodowli zwierząt. - podkreśla posłanka Sowińska.
Z najnowszych informacji wynika, że RDOŚ wydał (15 września 2021 r.) opinię o potrzebie przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko przedmiotowego przedsięwzięcia. To znacząco przeciągnie w czasie realizację inwestycji.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?