Protest w Rynku w Piotrkowie. Policja wyjaśnia, dlaczego legitymowała uczestników
Jak relacjonowaliśmy w czwartek, policjanci - po cywilnemu - spisali dwie młode osoby, najpierw chłopaka, który zapalił znicz pod biurem PiS, a potem młodą dziewczynę, która nie chciała wsiąść do nieoznakowanego radiowozu. Funkcjonariusze twierdzili, że te osoby popełniły wykroczenie.
Po interwencji wystąpiliśmy do piotrkowskiej policji z pytaniami o podstawy tych nagłych reakcji (wcześniej nikt nie interweniował, mimo codziennych manifestacji, palenia zniczy i ustawiania haseł).
Oto stanowisko KMP w Piotrkowie:
Podstawa prawna legitymowania określona jest w art. 15 pkt 1 Ustawy o Policji z dnia 6 kwietnia 1990 roku.
Funkcjonariusze w dniu wczorajszym podjęli dwie interwencje w Rynku Trybunalskim w godzinach popołudniowych. Pierwsza z nich dotyczyła podejrzenia popełnienia wykroczenia z art. 145 kw, który mówi o zaśmiecaniu bądź zanieczyszczaniu miejsc dostępnych dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, etc.
Młody mężczyzna, wobec którego została podjęta interwencja został zapytany przez funkcjonariuszy czy uda się z nimi do radiowozu celem wylegitymowania. Mężczyzna zgodził się i razem z funkcjonariuszami wsiadł do radiowozu. Wobec mężczyzny nie stosowano żadnych środków przymusu. Mężczyzna do radiowozu wsiadł dobrowolnie. W związku z tym, że w miejscu interwencji było kilka osób postronnych, wykonanie czynności w radiowozie miało służyć nie przekazywaniu publicznie danych osobowych mężczyzny. W związku z tym, że policjanci podczas przeprowadzanych czynności ustalili, że nie doszło do popełnienia wykroczenia interwencja została zakończona. W nawiązaniu do art. 145 kw, wskazane w tym artykule czynności godzą w estetyczny wygląd miejsc dostępnych dla ogółu. Zaśmiecanie polega na pozostawieniu w takich miejscach zniszczonych, uszkodzonych czy bezużytecznych przedmiotów. Mężczyzna, który został wylegitymowany takich przedmiotów nie pozostawił lecz ustawił znicz z uwagi na swoje poglądy i chęć ich zamanifestowania.
Policjanci wylegitymowali również młodą kobietę, która posiadała przy sobie planszę z hasłami. W związku z tym, że w dniu wczorajszym osoba prywatna złożyła zawiadomienie o obrazie uczuć religijnych w związku z napisami na planszach, które były wcześniej pozostawione pod kamienicą mieszczącą się w Rynku Trybunalskim, funkcjonariusze podjęli interwencję w celu zweryfikowania treści przedstawionych haseł. Kobieta została wylegitymowana. W związku z tym, że policjanci nie dopatrzyli się znamion wykroczenia bądź przestępstwa interwencję zakończono.
Osoby wobec których podjęto interwencję były pełnoletnie. Podczas przeprowadzonych interwencji nie było osób zatrzymanych.
Również w czwartek, policjanci posprzątali plansze z napisami zostawione przez uczestników wcześniejszych protestów. Jak tłumaczy asp. Izabela Gajewska, oficer prasowy KMP w Piotrkowie, nie były to porządki, ale zabezpieczenie materiałów dowodowych w związku z zawiadomieniem, jakie wpłynęło w tej sprawie na komendę.
- Zawiadomienie dotyczące treści na kartkach bądź fragmentach tektur zostało złożone przez osobę prywatną. Według zgłaszającego treści te obrażają jego uczucia religijne. - tłumaczy rzeczniczka. - Prowadzone postępowanie i ocena zgromadzonego materiału ma na celu ustalenie czy na zabezpieczonych w ramach czynności procesowych kartach bądź tekturach hasła noszą treści, które mogą godzić w uczucia religijne oraz czy doszło do popełnienia przestępstwa.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?