Przez oszustkę płacą rachunki podwójnie

Ponad stu poszkodowanych przez 25-latkę, która w punkcie kasowym przywłaszczała wpłacane pieniądze, płaci swoje rachunki podwójnie, a nawet ponosi koszty postępowań egzekucyjnych. Pierwsi już występują o klauzule wykonalności do wyroku, by móc odzyskać swoje pieniądze od oszustki.

Wśród poszkodowanych jest wiele starszych i ubogich osób, które nie wiedzą, jak poradzić sobie z tą trudną sytuacją. - Moi rodzice to ludzie po 80-tce i tak jak wielu innych emerytów i rencistów z osiedla Wyzwolenia korzystali z usług tego punktu, bo było wygodnie - blisko, obok sklepu mięsnego - mówi pani Janina z Piotrkowa.
Rodzice piotrkowianki w punkcie opłacali głównie raty za telewizor i usługi u jednego z operatorów telefonicznych. Dopiero po około roku otrzymali wezwanie do zapłaty zaległych faktur. - Dlaczego tak późno - pyta córka, która chce pomóc rodzicom. - Przez to i przez włączenie komornika, z tysiąca złotych zaległych opłat, które przecież już ponieśli, zrobiło się prawie dwa tysiące. Rodzice poprosili o rozłożenie tego na raty, spłacają w miarę możliwości, ale to niesprawiedliwe.

Po rozprawie, podczas której 25-latka oskarżona o przywłaszczenie ponad 36,3 tys. zł od ponad 100 osób została skazana na 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata i obowiązek naprawienia szkody, wśród poszkodowanych pojawiła się informacja, że swoich należności mogą dochodzić tylko na drodze cywilnej. W dodatku, może to być trudne, bo kobieta jest matką samotnie wychowującą dziecko. Niektórzy poszkodowani liczyli, że o należności upominać się będą firmy, do których wpłacone przez nich pieniądze nie dotarły.

Jak jednak wyjaśnia nam sędzia Sławomir Cyniak, wiceprezes Sądu Okręgowego w Piotrkowie, odpowiedzialność cywilna wiąże wpłacających i osobę przyjmującą wpłaty. Zakład energetyczny, gazownia, spółdzielnie, czy operatorzy mają prawo dochodzić swoich należności od poszkodowanych, a oni z kolei od osoby przyjmującej wpłaty. Do tego wystarczy klauzula wykonalności wyroku. Do sądu wpłynęło już szereg wniosków o wydanie takiej klauzuli. Mając wyrok i klauzulę wykonalności, poszkodowani dysponować będą tytułem wykonawczym, z którym - wraz z wnioskiem o wszczęcie egzekucji - mogą zgłosić się do komornika, by ten wszczął egzekucję.

W przypadku, jeśli skazana 25-latka nie będzie się uchylać spod egzekucji, nie wywiązywać się z roszczeń, a więc i obowiązku naprawienia szkody, dla sądu może to być podstawą do odwieszenia jej wyroku.

Oszustka z punktu kasowego łumaczyła się długami
a 25-latka, która prowadziła punkt kasowy przy ul. Garbarskiej, została skazana na 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu za przywłaszczenie w ciągu kilku miesięcy36.341 zł. Lista przywłaszczonych wpłat m.in. za prąd, gaz, czynsz, rat kredytów sięgała 115 pozycji. Kobieta przyznała się do winy. Tłumaczyła, że połasiła się na cudze pieniądze z powodu długów. Sądziła, że zdoła oddać pieniądze, nim ktoś się zorientuje.