Przybywa inwalidów parkujących bezpłatnie. Częściej chorujemy, czy niebieska karta jest nadużywana?


Niebieska karta wyłożona na desce rozdzielczej jak najbardziej radną do tego uprawniała. Jeden z mieszkańców zrobił nawet zdjęcie i przesłał na naszą skrzynkę mailową.


Radna Tera zarzekając się, że sama dla swoich potrzeb karty nie wykorzystuje, pośpieszyła z wyjaśnieniem: - To samochód i karta mojej mamy, która od 20 lat jest na rencie. Nie przypominam sobie, żebym pod urzędem parkowała podczas sesji, czy komisji. Staję czasem, kiedy przywożę mamę na targ, a przy hali nie ma wolnych miejsc.


Z karty, i to jak najbardziej swojej, korzysta natomiast Marian Błaszczyński, przewodniczący rady miasta, który jest też lekarzem orzecznikiem i kierownikiem poradni chorób płuc. Niedawno w rozmowie z naszym reporterem przyznał, że z karty korzysta od kiedy nasiliły się jego dolegliwości i ma do tego prawo, jak każdy inny obywatel.


A tych obywateli - wynika z obserwacji firmy Parking Projekt z Suchego Lasu, obsługującej strefę płatnego parkowania w Piotrkowie - jest w trybunalskim grodzie coraz więcej.


- Kiedy zaczynaliśmy w 2004 roku, na palcach można było policzyć auta z niebieską kartą, teraz nawet co trzecie ją ma - mówi Przemysław Januszak, menadżer ds. organizacji firmy dodając, że jest to też zauważalne w zmniejszeniu wpływów ze strefy.


Januszak podkreśla, że takie zjawisko występuje w każdym mieście, które w uchwale o płatnej strefie ma zapis, że niepełnosprawni parkują bezpłatnie na każdym miejscu. Takie miasta w ciągu kilku lat zyskują przydomek "miasta inwalidów".


W Piotrkowie ma się to zmienić. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że trwają prace nad zmianą zapisu w uchwale w ten sposób, by bezpłatne parkowanie dotyczyło niepełnosprawnych stojących tylko na kopercie. Taki zapis może jednak wejść nie wcześniej niż w 2013 roku.


Dodajmy, że w 2004 r. w Piotrkowie wydano 211 kart, dwa lata później w ciągu roku już 384, największy boom był w 2009 r. - 501 kart, a w tym roku 452 karty. Karty nie są imienne, ani wystawiane na konkretny nr rejestracyjny auta. Obsługujący parkingi nie mają praktycznie żadnej możliwości ich zweryfikowania.