Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni PiS apelują do prezydenta Piotrkowa o odwołanie Małgorzaty Pingot z komisji antyalkoholowej. Powodem happening na Rynku Trybunalskim

Marek Obszarny
Marek Obszarny
Z apelem o odwołanie Małgorzaty Pingot z funkcji członka Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zwrócił się do prezydenta Piotrkowa Krzysztofa Chojniaka klub radnych PiS. Powodem kontrowersyjny happening Piotrkowskiego Strajku Kobiet na Rynku Trybunalskim z kukłą pod pręgierzem i rozlewaniem sztucznej krwi.

Radni PiS apelują do prezydenta Piotrkowa o odwołanie Małgorzaty Pingot z komisji antyalkoholowej. Powodem happening na Rynku Trybunalskim

Radni PiS żądają „natychmiastowego odwołania Małgorzaty Pingot”. W piśmie do prezydenta twierdzą, że „jest to osoba, która negatywnie wpływa na rozsławianie naszego grodu poprzez demonstracje zachowań wskazujących na problemy egzystencjalne i emocjonalne”.

Autorzy twierdzą, że szanują poglądy każdego człowieka, ale - jak napisali - „nie powinny one przejawiać publicznego nawoływania do agresji, tym bardziej, jeśli są realizowane przez osobę publiczną, która powinna wykazywać się wysoką kulturą osobistą oraz propagowaniem działań w imieniu i dla dobra mieszkańców.”

Dalej piszą o dewastacji mienia, umieszczaniu obraźliwych haseł i rysunków i określają je mianem chuligańskich wybryków, które - ich zdaniem - powinny być karane. W kolejnym akapicie radni PiS zwracają się do Krzysztofa Chojniaka:

„Pan, jako osoba określająca swoją wiarę i zaangażowanie w religię, nie powinien pozwalać na zaburzanie spokoju oraz porządku na ulicach miasta (...). Pani Pingot straciła wiarygodność w oczach mieszkańców, którzy tłumnie podkreślali zażenowanie sposobem, w jaki postanowiła wyrazić swoje poglądy.”

Chodzi o kontrowersyjną akcję Piotrkowskiego Strajku Kobiet z 28.11, gdy Rynek Trybunalski i ścianę biura PiS wymazano sztuczną krwią. „Macie krew na rękach” - głosił napis czerwoną kredką w sprayu na płycie rynku, a pod pręgierzem ustawiono kukłę symbolizującą kobietę ciężarną.

Był to protest przeciw projektowi kolejnych zaostrzeń prawa antyaborcyjnego. Interweniowała policja, która wylegitymowała uczestników, zatrzymała kredki w sprayu i sztuczną krew, wykonała dokumentację fotograficzną i zapowiedziała wyciągnięcie konsekwencji.

Uczestnicy akcji podkreślali, że nie doszło do uszkodzenia mienia, bo użyli materiałów łatwo zmywalnych zwykłą wodą. Małgorzata Pingot była jedną z uczestniczek happeningu, ale w rozlewaniu sztucznej krwi nie brała bezpośredniego udziału.

Jak i czy w ogóle prezydent Piotrkowa odpowie na apel? - na razie nie wiadomo. Sama Małgorzata Pingot do treści pisma radnych PiS odnosi się krótko:
- Oszczerstw, kłamstw i pomówień ze strony PiS komentować nie będę.

Poniżej wypowiedź z 28 listopada 2021:

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto