Radni PiS i radna KO w Piotrkowie domagają się sesji online. W tym momencie rada głosuje korespondencyjnie

Radni PiS i radna KO w Piotrkowie domagają się sesji online. W tym momencie rada głosuje korespondencyjnie

Pod apelem radnych PiS skierowanym do Mariana Błaszczyńskiego, przewodniczącego RM w Piotrkowie, podpisali się Łukasz Janik, Sergiusz Stachaczyk, Andrzej Piekarski i Piotr Gajda. Domagaj się prowadzenia sesji w trybie zdalnym, a nie jak jest to obecnie - korespondencyjnym.

- Sesje korespondencyjne są bardzo korzystne dla pana prezydenta i radnych będących w koalicji, nie dając szansy na zadanie istotnych, czasem trudnych, a może niewygodnych pytań do włodarzy miasta - zwraca uwagę radni Janik.

Jak wskazuje, sesje online odbywają się w Radomsku czy Tomaszowie. Jak czytamy w apelu, radni chcieliby, aby w taki sposób odbyła się grudniowa sesja, podczas której radni uchwalą budżet na 2021 rok.

Interpelację w tej samej sprawie złożyła także radna Marlena Wężyk-Głowacka.

- Rok 2020 jest rokiem szczególnym, w którym podejmowane są kluczowe decyzje, do których zaliczyć można uchwałę w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości czy ustalenia opłat za gospodarowanie odpadów komunalnych. Uważam, że jako radni powinniśmy korzystać z możliwości przeprowadzenia dyskusji online, w której uzyskalibyśmy możliwość zadawania pytań kierownikom oraz dyrektorom danej komórki organizacyjnej. W chwili obecnej jako radni, otrzymujemy drogą mailową materiały na komisje i sesje wraz z wykazami telefonów do poszczególnych komórek organizacyjnych, jednakże ta forma w żaden sposób nie zastąpi bezpośredniego zadawania pytań - argumentuje. - W mojej opinii władze miasta wykorzystały sytuację związaną z pandemią i wybrały taki sposób procedowania obrad, który pozbawia nas jako radnych możliwości przedstawienia swojego punktu widzenia, czy też wyrażenia krytyki wobec przedłożonych projektów uchwał.