Marcin Pampuch, pełnomocnik PIO, musi sprostować nieprawdziwe informacje na temat zadłużenia Piotrkowa i zmniejszających się wpływów do budżetu miasta.
Tak dziś postanowił Sąd Okręgowy w Piotrkowie po rozpatrzeniu kolejnego protestu wyborczego złożonego w związku z gazetką "Piotrkowskie Fakty Referendalne".
Wniosek złożył prezydenta Krzysztof Chojniak, który domagał się sprostowania m.in. informacji, że "zadłużył miasto na prawie 200 mln zł".
Sędzia Paweł Lasoń stwierdził, że zakwestionowane przez Chojniaka treści "zawierają informacje nieprawdziwe i niesprawdzone przy wykorzystaniu dostępnych źródeł informacji". Sąd odniósł się m.in. do Biuletynu Informacji Publicznej, na który powoływał się Marcin Pampuch oraz do zatwierdzonego przez RIO sprawozdania z wykonania budżetu Piotrkowa za 2012 rok, według którego zadłużenie Piotrkowa wynosiło mniej niż 115 mln zł.
Sprostowanie oraz przeprosiny mają ukazać się na stronie oraz facebookowym profilu Piotrkowskiej Inicjatywy Obywatelskiej. Pampuch ma także wpłacić 3 tys. zł na rzecz stowarzyszenia HARC.
- Zrobiłem jeden błąd, który można zinterpretować tak, że użyłem sformułowania "zadłużył" miasto na kwotę blisko 200 mln zł. W prognozie na koniec 2014 roku to zadłużenie ma wynieść blisko 196 mln zł. Taką prognozę można znaleźć na stronie internetowej urzędu miasta - mówił po procesie Marcin Pampuch. - W Piotrkowie za czasów prezydenta Chojniaka nie ma biedy, kumoterstwa i zatrudniania kolegów i przyjaciół. W Piotrkowie nie ma gigantycznego zadłużenia, choć informacje zamieszczane w BIP mówią co innego.
To był ostatni z serii procesów wyborczych. Wcześniej sąd nakazał Pampuchowi przeproszenie za pomówienie wiceprezydenta Andrzeja Kacperka oraz radnego Rafała Czajki.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?