Referendum w Piotrkowie, mieszkańcy apelują do prezydenta, żeby przestał zaciągać kredyty i pożyczki ZDJĘCIA

Referendum w Piotrkowie, mieszkańcy apelują do prezydenta, żeby przestał zaciągać kredyty i pożyczki

Organizatorzy referendum w Piotrkowie na konferencji prasowej 7.03.2023 zapowiedzieli złożenie apelu mieszkańców miasta do prezydenta Piotrkowa Krzysztofa Chojniaka, żeby przestał zadłużać miasto. Chcą też zwołana nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, w trakcie której prezydent zostanie pozbawiony upoważnienia do zaciągania kredytów i pożyczek oraz emitowania papierów wartościowych.

O czym organizatorzy referendum w Piotrkowie napisali w apelu mieszkańców do prezydenta Krzysztofa Chojniaka?

Po zapoznaniu się z zapisami uchwały budżetowej na 2023 rok i ujawnionemu w niej zadłużeniem miasta Piotrkowa Trybunalskiego apelujemy o zaprzestanie zadłużania miasta. Obecnie zadłużenie zaciągnięte w samym tylko urzędzie wynosi zgodnie z uchwałą: 139.562.000,00 zł, w tym obsługa długu 56.547.355,00 zł. Jeśli do tego doliczyć zadłużenie np. miejskiej Elektociepłowni na kwotę 50 000 000,00 plus odsetki to jawi się obraz graniczący z bankructwem. Mieszkańcy nie będą wstanie spłacać kolejnych długów. Rada Miasta upoważniła Pana uchwałą do dalszego zaciągania pożyczek i kredytów. Apelujemy o zaprzestanie tej praktyki i skupienie się na racjonalnym gospodarowaniu środkami budżetowymi i podejmowaniu racjonalnych decyzji przystających do aktualnej sytuacji w jakiej znajdują się mieszkańcy miasta.

Przedstawiciele komitetu organizującego referendum w Piotrkowie chcą, żeby radni miejscy pozbawili prezydenta Piotrkowa Krzysztofa Chojniaka możliwości zaciągania kolejnych kredytów i pożyczek przez zmianę uchwały budżetowej na rok 2023.

- Stanowczo nie godzimy się na to, żeby prezydent dalej zadłużał nasze miasto - mówi Agnieszka Chojnacka, pełnomocnik komitetu referendalnego. Kredyty znacząco wpływają na stan budżetu naszego miasta, nas na to nie stać. W tej chwili w planie inwestycji jest wybudowanie kompleksu basenowego, wydaje nam się, a raczej wiemy, że nie jest to dobry kierunek, są w tej chwili inne, ważniejsze rzeczy. Kompleks basenów jak najbardziej, jesteśmy za, tylko w sytuacji kiedy będzie nas na to stać. W tej chwili jest to nadprogramowa inwestycja, która nie jest priorytetem.

Podczas konferencji prasowej organizatorzy referendum w Piotrkowie poinformowali, że potrzebują dokładnie 5500 ważnych podpisów pod wnioskiem o referendalnym, który trafi do komisarza wyborczego. Obecnie podpisy zbierane są w 20 punktach na terenie Piotrkowa.

- Jedni ludzie chętnie otwierają nam drzwi, niektórzy nas ganią, są tacy, którzy psami szczują - mówi Tomasz Kowalewski zbierający podpisy. Większość jest za tym, żeby to referendum zrobić, bo ludziom w mieście żyje się źle i niedobrze. Mnóstwo jest ludzi, którzy nie chcą składać podpisów, bo się boją obecnej władzy piotrkowskiej.

Kiedy może się odbyć referendum w Piotrkowie?

Referendum w Piotrkowie odbędzie się, jeśli organizatorzy zbiorą 5500 podpisów mieszkańców uprawnionych do głosowania, którzy popierają pomysł odwołania prezydenta Krzysztofa Chojniaka. Po weryfikacji i przeliczeniu podpisów komisarz wyborczy w ciągu 30 dni od złożenia wniosku ma obowiązek wydać postanowienie o przeprowadzeniu referendum lub odrzuceniu wniosku.

Pomysł organizacji referendum w Piotrkowie w sprawie odwołania prezydenta miasta Krzysztofa Chojniaka pojawił się podczas protestu mieszkańców przeciwko drastycznym podwyżkom cen ciepła od początku roku. Swoje niezadowolenie przed Urzędem Miasta w Piotrkowie wyraziło ponad 1000 osób. Ceny ciepła systemowego w Piotrkowie wzrosły o ponad 90% od 1.01.2023, znacznie więcej niż w innych porównywalnych miastach. Organizatorzy protestu obwiniali za podwyżki prezydenta miasta Piotrkowa, który ich zdaniem źle zarządza miastem. Dlatego przedstawiciele grupy mieszkańców powiadomili w czwartek 9.02.2023 Urząd Miasta w Piotrkowie o zamiarze przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania z funkcji prezydenta miasta Krzysztofa Chojniaka.