Remont II LO w Piotrkowie. Uczniowie korzystają z sal w innych szkołach
W związku z opóźnieniem remontu (ze względu na okres lęgowy jerzyków, nie można było prowadzić prac do połowy sierpnia - red.) duża część uczniów II Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie, musi się uczyć poza murami swojej szkoły. Przez trwające roboty z użytku wyłączone są dwa najwyższe piętra, a uczniowie i nauczyciele do swojej dyspozycji mają parter i pierwsze piętro.
- Górne piętra, na których prowadzone są prace, zostały zabezpieczone, nie ma tam wejścia - tłumaczy Beata Kiereś, dyrektor II LO, która w ostatnich dniach sierpnia, z związku z modernizacją szkoły, zorganizowała zebrania dla rodziców licealistów. - Rodzice wykazują się dużym zrozumieniem.
W budynku szkoły mają zajęcia uczniowie klas I i III. Pozostałe klasy mają swoje sale w budynkach innych szkół - trzy sale "pożyczył" Tepees, czyli ZSP nr 1, 6 sal - ZSP nr 6 a jedną SP nr 10.
W każdej szkole, dana klasa ma przypisaną swoją salę, a na przerwach dyżuruje też nauczyciel z II LO.
- To było ogromne wyzwanie organizacyjne, ale dzięki pomocy urzędu miasta i dyrektorów innych szkół udało się - mówi Beata Kiereś i chwali swoją kadrę, bo to ona musi biegać między budynkami.
Wprowadzone rozwiązanie nie wszystkim się jednak podoba. Pojawiły się już pierwsze głosy niezadowolenia, że młodzież się uczy na korytarzu.
- Nic takiego nie ma miejsca, pierwszego dnia mieliśmy faktycznie mały problem w ZSP nr 6, które nam udostępniło 5 pracowni, a okazało się, że w czasie jednej godziny odbywają się zajęcia językowe prowadzone w grupach. Problem jest już rozwiązany, bo pani dyrektor ZSP nr 6 przekazała nam kolejną salę i wszystko jest w porządku. Dziś byłam w każdej z tych szkół - podkreśla Beata Kiereś i jeszcze raz zaznacza, że zorganizowanie nauki w takich warunkach było bardzo trudne.
Szkoła nie mogła i nie chciała się też zdecydować na zajęcia zdalne.
Nie wszystkim też podoba się też to, że młodzież z II LO zajmuje trzy pracownie w ZSP nr 1, którego uczniowie kończą lekcje nawet o godz. 18.40.
Bogusław Łukaszewski, dyrektor ZSP nr 1 przyznaje, że faktycznie pojedyncze klasy kończą tak późno zajęcia praktyczne, które zaczynają po godz. 13, ale nie ma to nic wspólnego z użyczeniem sal innej szkole.
- Udostępniamy pracownie, z których nasi uczniowie nie korzystają, bo to były sale przeznaczone na szkolenia związane z naszymi szkolnymi projektami - wyjaśnia.
Jak dodaje, również w poprzednich latach młodzież ZSP nr 1 kończyła późno lekcje i wtedy nie wzbudzało to kontrowersji.
- Mamy 46 oddziałów i niestety późno kończymy lekcje, co jest trudne zwłaszcza dla uczniów dojeżdżających spoza Piotrkowa - mówi dyrektor Łukaszewski i przypomina, że były lata, gdy lekcje kończyły się i później, bo o godz. 20.
W poniedziałek uczniów ZSP nr 1 czeka korekta planu.
- Jak co roku, zawsze są drobne zmiany. Może uda nam się zrobić tak, żeby lekcje najpóźniej kończyły się o godz. 17 - dodaje dyrektor Tepeesu.
Koniec remontu II LO, obejmującego wymianę okien i drzwi, instalacji, położenie nowej elewacji zaplanowany jest na koniec listopada.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?