Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skąd pieniądze na pogłębienie Pilicy i oczyszczenie zalewu?

Aleksandra Tyczyńska
Pilica co roku straszy mieszkańców, jej pogłębienie zmniejszyłoby zagrożenie powodzią
Pilica co roku straszy mieszkańców, jej pogłębienie zmniejszyłoby zagrożenie powodzią fot. Dariusz Śmigielski
Horror mieszkańcy nadbrzeżnych terenów rzeki Pilicy i Luciąży przeżywają praktycznie co roku tylko dlatego, że zarządca Pilicy i Zalewu Sulejowskiego od lat wymawia się brakiem pieniędzy na pogłębienie koryta rzeki i oczyszczenie zbiornika.

Zamulona rzeka wylewa, podtapiając i niszcząc wiele domostw. Samorząd gminy Sulejów przyznaje, że czuje się już bezsilny wobec obietnic bez pokrycia ze strony zarządcy rzeki i zalewu - Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie. Czy podjęta niedawno przez posła SLD z Piotrkowa, Artura Ostrowskiego, interwencja przyniesie oczekiwany skutek?

Ostrowski wystąpił z interpelacją do ministra środowiska. Podkreśla w niej, że mieszkańcy terenów nadbrzeżnych w Sulejowie żądają podjęcia skutecznych działań zmierzających do pogłębienia koryta, bo to jedyny sposób na to, by mogli spokojnie żyć w sąsiedztwie rzeki. Przypomina też, że pozwolenie wodnoprawne na piętrzenie wód rzeki Pilicy zobowiązało zarządcę do wykonania regulacji koryta na odcinku ponad 6 km w rejonie mostu w Sulejowie do połowy 2011 r. Poseł zwraca też uwagę, że na ten cel, jak i na odmulanie ujścia rzeki i Zalewu Sulejowskiego miały być pieniądze unijne.

- Chcę, by minister środowiska w końcu odpowiedział ludziom, co w tej sprawie zostało zrobione, a jeśli niewiele, to kiedy i jakie działania zostaną podjęte - mówi Ostrowski.

Wiadomo już, że z pogłębieniem koryta do połowy przyszłego roku RZGW w Warszawie nie zdąży.

- Zwróciliśmy się do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o dofinansowanie pogłębienia dna rzeki i odmulenia czaszy zbiornika, ale wniosek został rozpatrzony negatywnie - tłumaczy Dariusz Bogacz, rzecznik RZGW. Zapewnia, że zarząd biorąc pod uwagę fatalny stan, w jakim jest już Pilica i zalew, wciąż stara się o pieniądze z innych źródeł.

Póki co, od tego roku RZGW przystąpił do realizacji projektu, którego celem jest ograniczenie spływu zanieczyszczeń do Zalewu Sulejowskiego. Na nasadzenia roślin, ekopromocję i tworzenie barier wydanych zostanie ponad 1,3 mln zł.

Stanisław Baryła, burmistrz Sulejowa, zauważa, że działania powinny być podjęte jak najprędzej, bo Pilica, Luciąża i Zalew Sulejowski to naczynia połączone. Wybudowanie zalewu spowodowało bowiem spowolnienie biegu rzek, a przez to nadmierne osadzanie się mułów i podnoszenie lustra wody.

Trudno określić, jak długo trzeba będzie czekać na odpowiedź z ministerstwa. Na razie przedłużony został termin udzielenia odpowiedzi na pierwszą interpelację dotyczącą zalewu, co zdaniem Ostrowskiego oznacza, że w ministerstwie przynajmniej w końcu analizują problem. Druga interpelacja w sprawie już nie tylko zalewu, ale i Pilicy, dopiero dotarła do ministerstwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto