Zamulona rzeka wylewa, podtapiając i niszcząc wiele domostw. Samorząd gminy Sulejów przyznaje, że czuje się już bezsilny wobec obietnic bez pokrycia ze strony zarządcy rzeki i zalewu - Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie. Czy podjęta niedawno przez posła SLD z Piotrkowa, Artura Ostrowskiego, interwencja przyniesie oczekiwany skutek?
Ostrowski wystąpił z interpelacją do ministra środowiska. Podkreśla w niej, że mieszkańcy terenów nadbrzeżnych w Sulejowie żądają podjęcia skutecznych działań zmierzających do pogłębienia koryta, bo to jedyny sposób na to, by mogli spokojnie żyć w sąsiedztwie rzeki. Przypomina też, że pozwolenie wodnoprawne na piętrzenie wód rzeki Pilicy zobowiązało zarządcę do wykonania regulacji koryta na odcinku ponad 6 km w rejonie mostu w Sulejowie do połowy 2011 r. Poseł zwraca też uwagę, że na ten cel, jak i na odmulanie ujścia rzeki i Zalewu Sulejowskiego miały być pieniądze unijne.
- Chcę, by minister środowiska w końcu odpowiedział ludziom, co w tej sprawie zostało zrobione, a jeśli niewiele, to kiedy i jakie działania zostaną podjęte - mówi Ostrowski.
Wiadomo już, że z pogłębieniem koryta do połowy przyszłego roku RZGW w Warszawie nie zdąży.
- Zwróciliśmy się do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o dofinansowanie pogłębienia dna rzeki i odmulenia czaszy zbiornika, ale wniosek został rozpatrzony negatywnie - tłumaczy Dariusz Bogacz, rzecznik RZGW. Zapewnia, że zarząd biorąc pod uwagę fatalny stan, w jakim jest już Pilica i zalew, wciąż stara się o pieniądze z innych źródeł.
Póki co, od tego roku RZGW przystąpił do realizacji projektu, którego celem jest ograniczenie spływu zanieczyszczeń do Zalewu Sulejowskiego. Na nasadzenia roślin, ekopromocję i tworzenie barier wydanych zostanie ponad 1,3 mln zł.
Stanisław Baryła, burmistrz Sulejowa, zauważa, że działania powinny być podjęte jak najprędzej, bo Pilica, Luciąża i Zalew Sulejowski to naczynia połączone. Wybudowanie zalewu spowodowało bowiem spowolnienie biegu rzek, a przez to nadmierne osadzanie się mułów i podnoszenie lustra wody.
Trudno określić, jak długo trzeba będzie czekać na odpowiedź z ministerstwa. Na razie przedłużony został termin udzielenia odpowiedzi na pierwszą interpelację dotyczącą zalewu, co zdaniem Ostrowskiego oznacza, że w ministerstwie przynajmniej w końcu analizują problem. Druga interpelacja w sprawie już nie tylko zalewu, ale i Pilicy, dopiero dotarła do ministerstwa.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?