Sowa przeniósł tablice, ma być kontrola

Chodzi o kamienicę przy ul. Żeromskiego 5, której właściciel - Grzegorz Sowa, po remoncie przeniósł tablice pamięci z frontowej elewacji na boczną.

Anonimowe doniesienie w sprawie tablic, podpisane ,,mieszkańcy Piotrkowa Tryb.", najpierw dotarło do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Ponieważ w dokumentacji planowanej termomodernizacji kamienicy nie było pozwolenia na przeniesienie tablic, sprawą zainteresował się referat architektury w piotrkowskim magistracie. Urzędnicy skierowali interwencję do Inspektora Nadzoru Budowlanego w Piotrkowie.

Grzegorz Sowa podkreśla, że odnowił tablice na własny koszt i umieścił je na elewacji tak, by stanowiły estetyczną całość. Zapewniał też, że konserwator zabytków nie miał nic przeciwko temu, uznając jedynie, że najważniejsze, by tablice były zachowane na elewacji. Uważa, że ta interwencja to ze strony miasta próba znalezienia na niego „bata” za potyczki w sprawie schroniska.

- Te tablice były widoczne na froncie kamienicy od dziesiątków lat. Uzgadniany w naszym urzędzie projekt rozbudowy i adaptacji budynku nie przewidywał zmiany ich lokalizacji - zaznacza Zygmunt Błaszczyk, szef piotrkowskiej delegatury Urzędu Ochrony Zabytków zapowiadając, że jego przedstawiciel na pewno pojawi się na dzisiejszych oględzinach. - Pomijając już przepisy prawa, przeniesienie przez właściciela takiego upamiętnienia było ze wszech miar niestosowne.