Ministerstwo Edukacji Narodowej wydało zalecenia dotyczące profilaktyki związanej z zagrożeniem epidemią koronawirusa. W tej sprawie z przedstawicielem kuratorium spotkali się dyrektorzy lęborskich szkół.
- Zostały przekazane dyrektorom niezbędne informacje. Zalecenia należy wprowadzić i jeśli będzie potrzebna dodatkowa pomoc organu prowadzącego dla szkół, to pomożemy - mówi Marian Kurzydło sekretarz miasta Lęborka. - My także będziemy rozmawiać o tym z dyrektorami szkoły.
Czytaj również:Szpital w Lęborku wdrożył procedury na wypadek zagrożenia koronawirusem
Zalecenia MEN dotyczą m.in. zwrócenia szczególnej uwagi na higienę w szkole, wywieszenia w widocznym miejscu w szkole instrukcji dotyczącą mycia rąk. Poza tym ministerstwo apeluje do rodziców o nieposyłanie chorych dzieci do szkół i przedszkoli, a do pracowników placówek, by nie przychodzili chorzy do pracy. MEN zaleca również odwołanie i nieorganizowanie wycieczek do miejsc w których wykryto ognisko choroby, a także informuje o krokach, jakie należy podjąć jeśli zauważymy u siebie lub dziecka objawy konorawirusa.
- Jeśli chodzi o wycieczki zagraniczne szkół w miejsca gdzie wykryto ogniska koronawirusa, to w przypadku placówek dla których organem prowadzącym jest miasto, takich nie było. Zgodnie z przepisami oświatowymi takie wycieczki muszą być zgłaszane do organu prowadzącego - mówi Marian Kurzydło.
O stan przygotowania służb sanitarnych i szpitala do walki z koronawirusem zapytał Maciej Barański, radny podczas sesji rady powiatu. Według lęborskiego sanepidu, wprowadzono procedury na wypadek zagrożenia epidemią. Na bieżąco są też monitorowane osoby, które przyjechały z terenów, gdzie stwierdzono konorawirusa. - Od ponad miesiąca mamy pod obserwacją inspekcji sanitarnej 27 osób - informuje Zbigniew Barański, dyrektor lęborskiego sanepidu. - Dwie osoby został zwolnione z obserwacji. Obserwujemy osoby wracające z Włoch oraz grupy Niemców, którzy przebywali w Portugalii, bo tam był kontakt w czasie lotu z osobą, która potencjalnie była chora na kononawirusa.
Zbigniew Barański zaznacza, że sanepid przekazał instrukcje dla szpitala i lekarzy POZ. Dodał też, że osoby, które stwierdzą u siebie objawy koronawirusa, powinni bezpośrednio udać się na SOR. - Te wszystkie procedury zostały już przekazane i wszyscy lekarze wiedzą, co mają robić - mówi. - Jesteśmy jako sanepid do dyspozycji przez całą dobę, ale my nie podejmujemy leczenia. To nie leży w naszych kompetencjach. My obejmujemy te działania nadzorem. Jeżeli jest zachorowanie, to my robimy wywiad epidemiologiczny, nakazujemy kwarantannę, albo jak jest tylko podejrzenie to prosimy o ograniczenie przebywania w większych zgromadzeniach takich osób. Te wszystkie informacje dla osób np. wracających z Włoch są dostępne na naszej stronie internetowej, stronie starostwa, oraz zostały przekazane do Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Dyrektor sanepidu powiedział również o procedurach, przewidzianych na wypadek wybuchu epidemii i braku miejsc w szpitalach zakaźnych. -Była narada wojewodów z ministrem zdrowia. Gdy dojdzie do takiej sytuacji, gdy w szpitalu zakaźnym nie będzie miejsca, nastąpi przemianowanie innych szpitali, w tym szpitala lęborskiego na szpital zakaźny - zapewnia Zbigniew Barański. - Decyzja będzie podjęta w trybie natychmiastowym, bez możliwości odwołania .
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?