18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprywatyzują powiatowy szpital w Piotrkowie. Skąd ten pośpiech?

Aleksandra Tyczyńska
Przewodniczący związku lekarzy, Piotr Ziółkowski
Przewodniczący związku lekarzy, Piotr Ziółkowski Dariusz Śmigielski
Powiatowy szpital w Piotrkowie czeka prywatyzacja. Związek zawodowy lekarzy jest rozczarowany pośpiechem
.


Możliwości są trzy. Najmniej prawdopodobna jest ta, że zostanie po staremu, najbardziej realna - że szpital zostanie sprywatyzowany. Pod uwagę brana jest i ta mówiąca o zawarciu międzysamorządowego porozumienia, choć bez większego przekonania o powodzeniu akcji.


Informację o zmianach czekających od przyszłego roku Powiatowy Zespół Opieki Zdrowotnej w Piotrkowie przekazał na ostatniej sesji radnym powiatu piotrkowskiego sekretarz Piotr Wojtysiak.


- Przekształcenie jest konieczne, by przystosować PZOZ do wymagań wynikających z ustawy o działalności leczniczej - mówi sekretarz Wojtysiak dodając, że szpital wymaga inwestycji, a powiat w związku ze zmianami przepisów nie może ryzykować ponoszenia odpowiedzialności za ewentualne długi lecznicy.


Wojtysiak podkreśla, że aktualna, stabilna sytuacja finansowa szpitala jest dobrym momentem na zmiany właścicielskie. Zarząd powiatu wypracował kilka wariantów, m.in. podjęcie działań zmierzających do utworzenia spółki z udziałem powiatu, pracowników i zewnętrznego inwestora lub utworzenia spółki na bazie porozumienia pomiędzy samorządami (województwa i gmin).


Najbardziej prawdopodobny jest pierwszy wariant, o ile uda się pozyskać do spółki inwestora strategicznego.


Dla związku zawodowego lekarzy, działającego w piotrkowskim szpitalu powiatowym, plany powiatu to wciąż jedynie koncepcje, które krążą, ale na razie nie wiążą się z nimi żadne konkrety.


- Dziwi nas ten owczy pęd powiatu w kierunku zmiany własności. Bilansujemy się przecież, szpital nie ma poważnego zadłużenia. Po co ten pośpiech? - mówi doktor Piotr Ziółkowski, przewodniczący związku. - Planów jednak nie kwestionujemy, ale chcemy wiedzieć, na jakich warunkach dla pracowników i dla pacjentów będzie się to odbywać i jakie będą efekty poza zmianą szyldu.


Tych konkretów na razie brak, tym bardziej lekarze i pielęgniarki obawiają się upadłości, która dotknęła niektóre z już przekształconych szpitali. 


Dyrektor piotrkowskiego zespołu, Paweł Banaszek zapowiada, że z pracownikami szpitala spotka się na początku tego miesiąca. Uspokaja, że jeśli przekształca się jednostkę w dobrej kondycji finansowej, do tego racjonalizuje koszty, to taka spółka ma duże szanse powodzenia na rynku.


- Zmiany będą szły w kierunku ewolucji, a nie rewolucji - zapowiada Banaszek, dodając, że szpital może wykorzystać m.in. swoją ugruntowaną pozycję ośrodka wszczepiania rozruszników, zaoferować dodatkową, odpłatną diagnostykę

Piotr Ziółkowski, przewodniczący związku lekarzy, czeka na konkrety w sprawie przekształcenia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto