Starosta piotrkowski donosi do prokuratury na dyrektora NFZ w Łodzi

Starosta piotrkowski donosi do prokuratury na dyrektora NFZ w Łodzi

O decyzji zarządu i złożeniu doniesienia starosta poinformował na ostatniej sesji Rady Powiatu. Zawiadomienie dotyczy ograniczenia dostępności liczby łóżek na oddziale wewnętrznym od 1 października, czyli po tym jak zakończyła się umowa tzw. sieciowa szpitala powiatowego w Piotrkowie z NFZ.

Dyrekcja placówki wypowiedziała ją, wskazując na zbyt niskie finansowanie usług w ramach ryczałtu. Liczyła przy tym, że NFZ ogłosi konkurs m. in. na prowadzenie oddziału wewnętrznego poza siecią szpitali na lepszych warunkach. Łódzki NFZ konkursu jednak nie ogłosił, ale zwiększył liczbę łóżek w drugim piotrkowskim szpitalu - wojewódzkim przy ul. Rakowskiej.

Starosta Piotr Wojtysiak, powołując się na rejestr wojewody, twierdzi, że liczba łóżek na oddziałach internistycznych zmalała w Piotrkowie z 62 do 42, co budzi zaniepokojenie i w związku z tym „nie pozostało nam nic innego jak złożyć zawiadomienie do prokuratury”.

Anna Leder, rzecznik łódzkiego NFZ, wskazuje tymczasem, że w miejsce 20 łóżek internistycznych, które były dostępne w szpitalu powiatowym, szpital wojewódzki zwiększył ich liczbę o 19 (12 internistycznych i 7 kardiologicznych).

- Opieka internistyczna zatem, wbrew opinii pana starosty, nie pogorszyła się - uważa Anna Leder. Dodaje, że pacjenci zyskali świadczenia bardziej kompleksowe – w tym samym miejscu w razie potrzeby uzyskają pomoc także w zakresie kardiologii interwencyjnej i elektrokardiologii. Według dyrektora szpitala wojewódzkiego Marka Konieczki, niemal każdego dnia na oddziale internistycznym i kardiologicznym są wolne miejsca dla chorych.

Anna Leder podkreśla, że w rejestrze wojewody było 50 łóżek, a nie 62, jak twierdził starosta, i przez dwa lata pod jego nadzorem liczbę łóżek na internie w szpitalu powiatowym ograniczono z 44 do 20, a wychodząc z sieci szpitali - do zera.