Sulejów: Kładka na Pilicy powstanie za 5,25 mln złotych. O drodze S12 cicho sza [WIZUALIZACJA]

"Nie ma dróg, ludzie nie mają wody na wsiach, śmieci w cenie złota... Będzie za to bezużyteczna kładka" - komentuje na facebookowym profilu burmistrza pani Katarzyna.

Filip Łukaszewski zwraca zaś uwagę, że „przyłącze gazu dla lewobrzeżnej części Sulejowa to priorytet”, a „jeżeli się nie uda tego osiągnąć, reszta korzyści będzie niewspółmierna do poniesionych kosztów”. Małgorzata Domosławska uważa, że kładka zwiększy bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, da możliwość przeprowadzenia gazu do zachodniej części gminy. Umożliwi też ukończenie rewitalizacji Sulejowa i wpłynie na poprawę życia mieszkańców.

- Co ma kładka wspólnego z gazem dla lewobrzeżnej części Sulejowa? - zastanawia się z kolei Mariusz Stobiecki i sam odpowiada: - Miej więcej tyle, co wyłożony granitem Plac Straży dla zwiększenia dochodów budżetowych gminy. Dlaczego w pozwoleniu na budowę kładki nie ma słowa o rurze z gazem? Bo zakład gazowniczy wycofał się z tego pomysłu w czerwcu 2019 roku.

Burmistrza Sulejowa zapytaliśmy, po co kładka, skoro piesi i rowerzyści bez przeszkód mogą przechodzić przez most - obok?

- Z trzech powodów - odpowiada Wojciech Ostrowski. - Po pierwsze, jezdnia na moście jest bardzo wąska, a związku z bardzo intensywnym ruchem - m. in. samochodów ciężarowych - poruszanie się po niej na rowerze jest bardzo niebezpieczne, dlatego prawie wszyscy przejeżdżają z jednego brzegu na drugi po chodniku. To z kolei powoduje niezadowolenie pieszych. Poza tym jadąc po chodniku na rowerze łatwo zahaczyć o wystające słupki i wpaść na drogę wprost pod samochód. Po, drugie dzięki kładce będzie można przeprowadzić gazociąg i zgazyfikować pozostałą część miasta i gminy - o co wielokrotnie apelowali mieszkańcy.

Burmistrz dodaje, że Sulejów chce też chronić środowisko i być gminą ekologiczną, dlatego mieszkańcy powinni mieć możliwość ogrzewania gazowego.

- Po trzecie kładka będzie klamrą łączącą zrewitalizowane obszary Sulejowa. Przed laty te dwa miejsca były już połączone mostem - dodaje.

W poniedziałek podpisano umowę na dofinansowanie budowy kładki i tego samego dnia poznaliśmy wykonawcę. To konsorcjum firm DROMO-STORR i PWB Inżynieria za 5 mln 250 tys. 156 zł i 95 gr brutto. Budowa powinna zakończyć się jeszcze w tym roku, a pierwsi mieszkańcy będą mogli po niej przejść lub przejechać najpóźniej na początku przyszłego roku.