Tarcza dla samorządów. Gminy powiatu piotrkowskiego z rządowym dofinansowaniem w wysokości 23 mln zł. Ile dostanie każda gmina?

Od 500 tys. zł do 8,5 mln zł mogą dostać samorządy powiatu piotrkowskiego w ramach nowego rządowego programu - w skali kraju tzw. tarcza dla samorządów to 6 miliardów złotych. Dobrą wiadomość wójtowie gmin powiatu piotrkowskiego poznali dziś rano, a o godz. 10 w Starostwie Powiatowym w Piotrkowie odbyła się specjalna konferencja z udziałem posła Grzegorza Lorka, który poinformował gminy o konkretach dofinansowania.

- Powiat bełchatowski dostanie mniej niż piotrkowski, bo te kwoty są obliczane matematycznie, a przeliczenia wynikają z waszej sytuacji w gminach - mówił poseł do wójtów, którzy bardzo ucieszyli się na wiadomość o wsparciu.

- To bardzo potrzebne środki, kiedy mamy utratę w podatkach PIT i CIT. Gdyby nie było tych dochodów, a mamy zaplanowane inwestycje, to nie mielibyśmy nawet na udział własny - podkreślił Piotr Wojtysiak

Pieniądze gminy będą mogły wykorzystać na inwestycje m.in. budowę i remonty dróg, szkół, przedszkoli, budowę kanalizacji itp. Będą przyznawane w formie przelewów na wniosek samorządów – jak deklaruje rząd - bez zbędnej biurokracji. Wysokość wsparcia będzie zależeć od wartości planowanych przez gminy i powiat inwestycji. Jak deklarują wójtowie, dotacje przeznaczą na rozpoczęte lub odłożone w czasie przez pandemię zadania.

- Jeżeli chodzi o samorząd powiatu, mogę zadeklarować, że ta kwota w większości będzie przeznaczona na utworzenie powiatowego centrum przesiadkowego. W tym roku moglibyśmy wdrożenie projektu w życie - powiedział Piotr Wojtysiak, starosta piotrkowski.

Swoje plany ma też Wolbórz:

- W naszym samorządzie wolborskim, gdzie z powodu PIT-u już straciliśmy 600 tys. zł i gdzie udzieliliśmy ulgi dla naszych przedsiębiorców na ok. 200 tys. zł, przewidywaliśmy, że będzie deficyt, że będziemy musieli wziąć kredyt, bo nie sprostamy. W tej chwili ta radosna wiadomość spada na nas jak grom z jasnego nieba. Mamy pieniądze i mamy możliwość inwestowania - mówił Andrzej Jaros, burmistrz Wolborza.

Moszczenica zamierza wsparcie rozłożyć równomiernie na różne zadania.

- Wszystko będzie brane pod uwagę - deklaruje wójt Moszczenicy.

Rozprza dotację zainwestuje głównie w drogi.

- Przede wszystkim inwestycje drogowe, bo potrzeby są ogromne. Nie ukrywam, że te pieniądze przydadzą się bardzo, bo myślimy o fotowoltaice, w tym momencie w naszych obiektach komunalnych, bo musimy zacząć oszczędzać na wszystkim. Zaczynamy od szkoły, przedszkola, gminnego centrum kultury. Będziemy się też ubiegać o dofinansowanie unijne, ale z tych pieniędzy na pewno będzie wkład własny - mówi Janusz Jędrzejczyk, wójt Rozprzy.

W drogi pieniądze pójdą też w Grabicy, ale nie tylko - gmina, jak mówi Krzysztof Kuliński, wójt Grabicy, chce wreszcie wybudować przedszkole i żłobek.