Trumna i znicze na DK12 w Przygłowie. Happening w sprawie budowy S12 [ZDJĘCIA, WIDEO]

W poniedziałek, 21 września, przy DK12 w Przygłowie zgromadziła się grupka około 20 osób. Na chodniku stanęła prawdziwa sosnowa trumna, przy której zapalono znicze, pojawiły się banery z napisami "S12 Natychmiast" i "Droga śmierci, droga śmierdzi". Trumna symbolizować miała drogę krajową nr 12, która jest dziś żywym trupem, przyczyniła się do śmierci 93 osób i zbiera kolejne śmiertelne ofiary.

- Nie będziemy blokować dzisiaj drogi, bo nie można blokować czegoś, co jest bez przerwy zablokowane - mówił podczas happeningu przy DK12 Jacek Zajączkowski ze Stowarzyszenia S12 Natychmiast! - Ale nie ustaniemy w walce o budowę trasy, która jest nam obiecywana już od 20 lat. Chcemy przypomnieć panu premierowi, iż obiecał, że ta droga będzie priorytetowym przykładem spełnienia obietnic wyborczych.

Członkowie stowarzyszenia S12 Natychmiast wyrazili zdziwienie brakiem determinacji ze strony posłów ziemi piotrkowskiej w staraniach o wpisanie tej drogi do realizacji na najbliższe lata, zwłaszcza, że politycy PiS przed wyborami sami to deklarowali. Jacek Zajączkowski zwrócił się publicznie do marszałka seniora Antoniego Macierewicza, a wszyscy zgromadzeni także do premiera Mateusza Morawieckiego.

- My pamiętamy pana słowa. Jest 21 września. W połowie września droga miała zostać wpisana (do programu budowy dróg - red.). Czekamy...

Członkowie stowarzyszenia S12 natychmiast są tym bardziej rozgoryczeni, że minister infrastruktury opublikował listę planowanych do realizacji dróg krajowych za 18,5 mld zł, ale na tej liście nie przewidziano budowy S12.

- Czy komuś zależy na wstrzymywaniu tej inwestycji? - zastanawiają się coraz głośniej.