MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ufo zakręciło zbożem w lewo?

(wzk)
Radiesteta Paweł Mantey sprawdzał, czy w tajemniczych kręgach nie ma promieniowania
Radiesteta Paweł Mantey sprawdzał, czy w tajemniczych kręgach nie ma promieniowania
Najstarsi mieszkańcy Kałku w gminie Sulejów (pow. piotrkowski) czegoś podobnego nie pamiętają. Trzy kręgi w zbożu połączone ze sobą ścieżkami, ułożone tak, że każdy z nich jest wierzchołkiem trójkąta.

Najstarsi mieszkańcy Kałku w gminie Sulejów (pow. piotrkowski) czegoś podobnego nie pamiętają. Trzy kręgi w zbożu połączone ze sobą ścieżkami, ułożone tak, że każdy z nich jest wierzchołkiem trójkąta. – Człowiek ani zwierzyna tego zrobić nie mogli – słychać komentarze.

– Dziwna sprawa. Kłosy są tak ładnie poukładane, nic nie połamane, ścieżki równiusieńkie. A wszystko skręcone w lewą stronę – opowiada Zbigniew Gąsior, który rozwozi po okolicy butle gazowe i zatrzymał się, tak jak inni, przy polu, aby zobaczyć tajemnicze znaki. – To jest niemożliwe żeby ktoś sam to zrobił, bo by były ślady wejścia od drogi do zboża.
Teraz są dwie dodatkowe ścieżki, ale wydeptane przez ciekawskich.

– Ludzi to było pełno od rana do wieczora, szczególnie w niedzielę i ciągle przyjeżdżają oglądać – mówi Marianna Szczęsna, mieszkanka wsi.

Znaki na polu zauważył kombajnista dopiero podczas koszenia zboża. Kilka dni wcześniej sołtys oraz paru innych mieszkańców wsi widziało późno wieczorem pomarańczowe światła, które stopniowo przygasały.

– Niektórzy mówią, że to ufo, ale ja jestem osoba wierząca i tak sobie pomyślałam, że to znaki od Boga – wyznaje Krystyna Milczarek, która wspomina, że ostatnia równie dziwna sprawa wydarzyła się w Kałku w latach sześćdziesiątych.

– To był wrzesień, kopaliśmy ziemniaki i widzieliśmy nad wsią fioletowo-granatową chmurę. Przeszła trąba powietrzna, od jednego budynku poszła przez 10 gospodarstw i pozrywała dachy. Tym pierwszym budynkiem były, dodajmy, zabudowania państwa Widawskich. To właśnie oni uprawiają pole, na którym pojawiły się niewyjaśnione znaki.

Stanisław Rokita, astronom z toruńskiego planetarium jest w takich przypadkach sceptykiem. – Według mnie ludzie się bawią, albo chcą zrobić sensację – mówi. – Ufo bym raczej w to nie mieszał. Na sto procent myślę, że to był człowiek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niezdana matura to nie koniec świata. Sprawdź kiedy poprawka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto