43-latek trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie 1 listopada ubiegłego roku z tzw. interwencji, kiedy się awanturował. Niedługo po tym, jak został zamknięty, uderzając prawą ręką, rozbił kamerę monitoringu wewnętrznego.
Przed oblicze Temidy został postawiony już z oskarżeniem o umyślne uszkodzenie mienia wartości ponad 1.300 złotych i to w warunkach recydywy, bo wcześniej był już karany za podobne przestępstwo. Sąd Rejonowy w Piotrkowie skazał go na pół roku pozbawienia wolności i nakaz naprawienie szkody poprzez zapłatę na rzecz piotrkowskiej komendy kwoty ponad 1.300 zł wraz z odsetkami.
Mężczyzna odwołał się do SO w Piotrkowie. Zarzucił sądowi niższej instancji to, że nie wyjaśnił wszystkich okoliczności sprawy nie biorąc pod uwagę jego inwalidztwa oraz tego, że cierpi na klaustrofobię i fobię na punkcie kamer.
Piotrkowski SO dokładniej przyjrzał się sprawie i wytknął SR zaniedbania procesowe. Okazało się przede wszystkim, że oskarżony niesłusznie został pozbawiony obrońcy z urzędu. Wprawdzie 43-latek został poddany badaniu sądowo - psychiatrycznemu, lekarz stwierdził, że miał ograniczoną zdolność rozumienia znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem i ma objawy psychopatologiczne. Uznali przy tym, że... poczytalność oskarżonego nie budzi wątpliwości, a jego stan zdrowia nie wymaga by korzystał z pomocy obrońcy. "SR zadowolił się tymi wnioskami i przeprowadził rozprawę bez udziału obrońcy oskarżonego, nie zauważając, że opinia biegłych psychiatrów dotknięta jest zasadniczą sprzecznością" - napisał sędzia SO w uzasadnieniu orzeczenia uchylającego wyrok i przekazującego sprawę do ponownego rozpatrzenia w SR o co wnosił zresztą piotrkowianin w swojej apelacji. Sędzia SO zauważył, że przynajmniej do czasu rozstrzygnięcia sprzeczności, oskarżony powinien mieć obrońcę z urzędu.
SO wskazał też, że przy ponownym rozpatrywaniu sprawy, sąd niższej instancji biegli psychaitrzy powinni przeprowadzić badania, które wyjaśnią sprzeczności pierwszej opinii oraz mają ustosunkować się do twierdzeń oskarżonego, że cierpi on na klaustrofobię i fobie na punkcie kamer i ewentualnego wpływu takich zaburzeń na jego zdolność pokierowania swoim postępowaniem. Sąd ma również wyjaśnić w jakich okolicznościach oskarżony został osadzony w celi, bo sam utrzymuje, że była to pomyłka, przez co był bardzo wzburzony. Ponadto, jeśli już SR uzna, że 43-latek musi byc ukarany za swój czyn, to powinien zastanowić się, czy rzeczywiście konieczne jest orzekanie o karze bezwzględnego pozbawienia wolności.
Ilona Sidorko, oficer prasowy KMP w Piotrkowie wyjaśnia, że 43-latek został zatrzymany i osadzony w PdOZ w sytuacji zgodnie z procedurami, a lekarz wezwany na życzenie zatrzymanego, po badaniu stwierdził, że może przebywać w areszcie.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?