W Piotrkowie działa "Społeczna lodówka". Stanęła przy ul. Słowackiego 149

Społeczna lodówka w Piotrkowie

Lodówka stoi przy ul. Słowackiego 149, przy sklepie “Groszek” obok piekarni “Gredka”. Jest oklejona banerami, są na niej zasady korzystania. To pierwsza społeczna lodówka w Piotrkowie, ale niewykluczone, że będą kolejne.

- Już dzwoniła do mnie pani z Piotrkowa zainteresowana ustawieniem kolejnej - mówi Piotr Kowalski, prezes stowarzyszenia „Chleba Naszego” z Łodzi, które obok parafii św. Jana Pawła II w Piotrkowie jest inicjatorem przedsięwzięcia.

Pomysł ustawienia społecznej lodówki przyszedł do Piotrkowa właśnie z Łodzi. Tak, jak ks. Jacek Tyluś, proboszcz najmłodszej piotrkowskiej parafii.

- Przez wiele lat organizowaliśmy wspólnie w Łodzi biegi parafialne, a teraz ks. Tyluś jest w Piotrkowie, więc... - opowiada Piotr Kowalski o kolejnej wspólnej inicjatywie. W niedzielę proboszcz podczas mszy prosił wiernych o zgłaszanie się osób, które będą chciały opiekować się lodówką tzn. sprawdzać, czy trafiają do niej produkty zgodne z regulaminem.

Piotr Kowalski, po doświadczeniach z lodówkami w Łodzi (są już dwie - jedna przy ul. 11 listopada, druga przy ul. Augusta Cieszkowskiego, a wkrótce pojawi się kolejna, przy ul. Rysowniczej) przyznaje, że ma zaufanie do piotrkowian.

- Oczywiście, że mieliśmy obawy, dokładnie takie same, jakie mają piotrkowianie, że do lodówki będą trafiać niewłaściwe produkty, że zostanie uszkodzona, ale nic takiego się nie stało. Lodówka na Radogoszczu działa od 20 czerwca i nie została zdewastowana, baner nie został nawet uszkodzony, a liczyliśmy się z tym, że może od razu zostać pomazany - mówi.

Jak dodaje, o każdą lodówkę dbają i okoliczni mieszkańcy, i właściciele sąsiednich sklepów, a to najlepszy przykład, że im zależy na tym, aby akcja spełniała swój cel.

Zostaw „produkty, które sam mógłbyś zjeść

A ten jest prosty - chodzi o dzielenie się jedzeniem. Tym, które nam zostaje w domu, i tym, które chcemy kupić i przekazać dla innych. Do lodówki trafiają produkty przekazywane przez lokale gastronomiczne, ale i - gdy wkrótce stowarzyszenie nawiąże współpracę z Bankiem Żywności - i produkty z tego źródła. Przede wszystkim jednak, do lodówki jedzenie mogą przynosić mieszkańcy. W Łodzi, jak opowiada Piotr Kowalski, obok lodówek stanęły też kosze na puste słoiki, które służą do przechowywania i porcjowania jedzenia. I także są zapełniane, co jest kolejnym przykładem na powodzenie całego przedsięwzięcia.

Co można zostawiać w społecznej lodówce?

produkty, które nie przekroczyły daty minimalnej trwałości i przydatności do spożycia
produkty zapakowane lub w pojemnikach
produkty suche, napoczęte - starannie zapakowane, np. torebka ciastek, słój mąki lub ryżu
wyroby własne, na przykład ciasto lub zupę - starannie i szczelnie zapakowane, z naklejonym krótkim opisem potrawy i datą przygotowania
produkty, które wymagają schłodzenia powinny być opisane, w jakiej temperaturze mają być przechowywane

Tego nie wolno zostawiać:

produkty przeterminowane, z oznakami zepsucia, nadgniłe, nadpleśniałe
opakowania z wydętym wieczkiem
otwarte puszki, konserwy, słoiki z przetworami itp.
produkty zawierające surowe jaja (budynie, kremy, domowe majonezy)
surowe mięso