Lokatorzy bloku przy ul. Wysokiej od początku sezonu dogrzewają się piecykami, bo bez tego temperatura wynosi kilkanaście stopni.
– Jak wyjechałam na wszystkich świętych i nie dogrzewałam, to po powrocie było 12 stopni – mówi pani Bożena, jedna z lokatorek.
W 28 lokalach od początku sezonu grzewczego grzejniki są lodowate - ogrzewanie nie zostało w ogóle włączone, bo wspólnota bloku ma horrendalne długi m.in. w Miejskim Zakładzie Gospodarki Komunalnej. Na 28 rodzin płaci tylko 10 osób.
– Reszta nie, i nie ma na nich sposobu – mówi pani Janina, kolejna lokatorka.
Jak potwierdza Bożena Jarosińska ze spółki At Comp, która administruje budynkiem, długi wspólnoty łącznie sięgają 136 tys. zł. Samo zadłużenie za ubiegły sezon grzewczy wobec MZGK to 60 tys. zł.
Czynszu - w tym wody i ogrzewania - regularnie nie płaci 18 na 28 lokatorów. bloku przy ul. Wysokiej 11.
- Zaległości poszczególnych osób sięgają od 500 złotych do 40 tysięcy złotych - mówi Bożena Jarosińska i podkreśla, że decyzja o niewłączeniu ogrzewania z początkiem sezonu była podjęta wspólnie z zarządem wspólnoty mieszkaniowej. – Nie mamy jak wyegzekwować tych pieniędzy.
Niestety, mimo zimnych grzejników, zadłużenie mieszkańców nie stopniało.
– Naprawdę już nie mieliśmy wyjścia, za chwilę jako wspólnota stracimy płynność finansową - mówi Urszula Perlikowska, jedna z mieszkanek bloku, która regularnie opłaca czynsz. Jak dodaje, ci, którzy nie płacą czują się bezkarni, a przez to sytuacja jest patowa.
Jak zapowiada Bożena Jarosińska, w czwartek lokatorzy z ul. Wysokiej będą mieli ciepło. Wczoraj komornik zlicytował jedno z zadłużonych mieszkań i uzyskane w ten sposób ok. 30 tysięcy złotych pokryje część zadłużenia wobec Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?