Więźniowie z Aresztu Śledczego w Piotrkowie będą pracować nie opuszczając murów jednostki
Jak podaje por. Cezary Jabłoński, rzecznik prasowy dyrektora Aresztu Śledczego w Piotrkowie Trybunalskim, 27 września zastępca dyrektora piotrkowskiego AŚ mjr Robert Fijałkowski podpisał umowę z prezesem zarządu firmy Larkis Sp. z o.o. z Dobczyc.
- Dzięki podpisanemu porozumieniu osoby pozbawione wolności będą pracować odpłatnie dla zewnętrznego kontrahenta bez opuszczania aresztu. Na początek do pracy zostanie skierowanych ośmiu więźniów, liczba ta może być zmieniana w zależności od potrzeb kontrahenta. Ich praca polegać będzie na wykonywaniu uszczelek poprzez wklejanie elementów metalowych w profile silikonowe. Skazani będą otrzymywać wynagrodzenie za wykonaną normę określoną przez kontrahenta. Będzie to praca wymagająca od nich dużej precyzji, każda uszczelka będzie testowana, w wypadku stwierdzonych wad osadzeni będą obciążani kosztami, ale mogą także liczyć na premie za pracę ponad normę - opisuje por. Jabłoński.
Więźniowie z piotrkowskiego aresztu uczą się na fryzjerów
Rzecznik podkreśla, że większość skazanych przebywających w piotrkowskiej jednostce jest skierowana do odbywania kary w zakładzie karnym typu zamkniętego, a wiec mogą pracować tylko na terenie jednostki lub w pełnym systemie konwojowania, który jest kosztowny.
- Jeżeli firma prowadzi działalność, która w całości lub w części może być realizowana poza jej siedzibą, to AŚ w Piotrkowie ma duży potencjał w tym zakresie. Na terenie jednostki przebywa 650 osadzonych i dodatkowych 100 w Oddziale Zewnętrznym w Goleszach oraz Ośrodku Tymczasowego Zakwaterowania w Sulejowie. Jednostka dysponuje odpowiednimi pomieszczeniami oraz terenem inwestycyjnym, a dzięki programowi „Praca dla więźniów” przedsiębiorcy mogą liczyć na duże wsparcie finansowe - zachęca por. Jabłoński.
"Osadzeni zatrudniani są odpłatnie, większa część z wypracowanych środków finansowych jest potrącana i przeznaczana na Fundusz Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy, Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, Fundusz Alimentacyjny, a także na spłatę innych zobowiązań komorniczych. Skazany przy zatrudnieniu na pełny etat może ostatecznie liczyć na wynagrodzenie w wysokości 300 – 400 zł przy czym część tych pieniędzy otrzyma dopiero w chwili zwalniania z zakładu karnego" - czytamy na stronie internetowej jednostki.
echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?