Wolontariusz Roku 2019: Ula Ratajczyk Wolontariuszem Roku, a Adrian Cieciura Wolontariuszem Publiczności

To był wielki wieczór wolontariuszy i organizacji, które bezinteresownie niosą innym pomoc - w Miejskim Ośrodku Kultury w Piotrkowie odbyła się Gala Wolontariatu, podczas której nagrodzono nominowanych w plebiscycie Stowarzyszenia Dzieci i Młodzieży HARC w Piotrkowie.

W tegorocznym plebiscycie aż osiemnaście osób - zgłoszonych przez szkoły, stowarzyszenia, organizacje, samorząd - zostało nominowanych do nagrody Wolontariusz Roku 2019 przyznawanej przez Stowarzyszenie Dzieci i Młodzieży HARC w Piotrkowie.

Organizatorzy dużo uwagi poświęcili idei wolontariatu i wyróżnili także tych, którzy tworzą stowarzyszenie HARC m.in. zarząd stowarzyszenia, jego założycieli oraz harcerzy.

Podczas wieczoru nie brakowało wzruszeń, wspomnień i pozdrowień od osób popierających wolontariat m.in. Abelarda Gizy, Sławomira, Ewy Błaszczyk, Radosława Sikorskiego czy Jurka Owsiaka.

Później wszyscy nominowani w tegorocznym plebiscycie zostali poproszeni na scenę i uhonorowani dyplomami oraz nagrodami od sponsorów, największe emocje pojawiły się jednak, gdy Marcin Jończyk, prezes HARC-a i przewodniczący kapituły, ogłosił wyniki plebiscytu.

Decyzją publiczności - i internautów - Wolontariuszem Publiczności został Adrian Cieciura. W tegorocznej edycji głosowania walka o tytuł toczyła się do ostatniej chwili - internauci oddali łącznie ponad 25 tysiące głosów, z czego po ponad 8 tysięcy dostali zarówno Adrian Cieciura i Natalia Cieciura, nominowana przez IV LO.

- Tylko czołówka przekroczyła 16 tysięcy głosów - mówił Marcin Jończyk. - 25 tysięcy ludzi widziało waszą robotę, to niesamowite.

Następnie przyszedł czas na ogłoszenie Wolontariusza Roku. Została nim Ula Ratajczyk, nauczyciel języka niemieckiego w SP nr 2, pedagog szkolny, której przygoda z wolontariatem zaczeła się od szkolnego koła PCK.

Były łzy wzruszenia, bo laureatce tytułu towarzyszyło wielu uczniów i przyjaciół, którzy z tej okazji nagrali okolicznościowe filmiki.

- Nie spodziewałam się, bo jak obserwowałam listę nominowanych, to stwierdziłam, że konkurencja jest tak silna, a jednocześnie bardzo się cieszyłam, że jestem wśród tych cudownych ludzi. Każdy nominowany jest inny, każdy znalazł dla siebie jakąś niszę, pomaga w inny sposób. To jest cudowne, cały Piotrków jest zabezpieczony - mówiła wzruszona i szczęśliwa zdobywczyni tytułu Wolontariusz Roku.

Ula Ratajczyk pomaga innym od ponad 20 lat.

- Wtedy razem z uczniami angażowałam się w akcje pomocowe. Obecnie współpracuję z różnymi stowarzyszeniami, instytucjami, nie tylko w mieście, ale również w kraju. Jestem honorowym dawcą krwi, od wielu lat wspieram WOŚP, z czego jestem naprawdę dumna, propaguję udzielanie pierwszej pomocy, dwukrotnie udało mi się razem z ponad setką uczniów przystąpić do bicia rekordu w resuscytacji krążeniowo-oddechowej - wylicza.