Wybory 2018: Radny Krzysztof Kozłowski kolejnym kontrkandydatem Krzysztofa Chojniaka na prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego

Wybory 2018: Radny Krzysztof Kozłowski kolejnym kontrkandydatem Krzysztofa Chojniaka na prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego

Do lutego ubiegłego roku Kozłowski zasilał w Radzie Miasta Piotrkowa klub PiS (członkiem PiS był przez 8 lat), a od września 2017 należy do Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Ponieważ jednak Solidarna Polska nie wystawia własnych kandydatów, bo w większości znajdują się oni na listach PiS, a Krzysztofowi Kozłowskiemu z PiS-em w okręgu piotrkowskim jest już nie po drodze (nie dogadywał się z prezesem okręgu, Antonim Macierewiczem i nie dano mu miejsca na listach), w nadchodzących wyborach wystartuje z własnego komitetu - Solidarny Piotrków.

Zapewnia jednak, że ma przy tym pełne poparcie Solidarnej Polski i samego Zbigniewa Ziobry. Jego komitet zamierza też wystawić swoich kandydatów na radnych miejskich we wszystkich okręgach, a przedstawić ma ich publicznie w przyszłym tygodniu (do poniedziałku, 17 września, trwa rejestrowanie kandydatów na radnych).

Jaki plan ma dla Piotrkowa Krzysztof Kozłowski? Jakim programem zamierza zachęcić wyborców do oddawania na niego głosów?

- Uczciwość to podstawowa sprawa. Jednym z najważniejszych założeń jest transparentnosć w wydatkowaniu pieniędzy publicznych - mówi Kozłowski. - Wszystkie informację będę udostępniał na wniosek mieszkańców, a raz na trzy miesiące wystąpię i złożę sprawozdanie ze stanu finansów miasta. Wszystko od A do Z będzie wypisane, na co planujemy wziąć kredyt, jeśli trzeba, i jak się do tego odnoszą radni. I nie będzie żadnej koalicji, ani opozycji, 23 radnych zaproszę do współpracy. To jest mój plan. Bo nie może być tak, żeby 12 przerzucało przeciwko 11 bardzo poważne zadania inwestycyjne, a rządzący nikogo nie pytał się o zdanie. Weźmy mediatekę. Czy ktoś przeprowadził konsultacje społeczne, czy takie przedsięwzięcie jest dziś wymagane? Czy ktoś się zapytał? Nie, ubzdurało się kilku osobom, że musi być biblioteka, którą przechrzcili na mediatekę. Tylko komu ma służyć ten obiekt? Deweloperom, którzy w pobliżu mieszkania pobudowali? 600 osób czeka w kolejce na mieszkania komunalne, a 40 mln zł tak sobie pstryknąć i wydać z budżetu? To jest chore - dodaje kandydat.

Krzysztof Kozłowski ukończył administrację w Wyższej Szkole Kupieckiej (kierunek zarządzanie w administracji publicznej), a także studia podyplomowe z zakresu BHP na Politechnice Łódzkiej. Jest radnym trzecią kadencję. Ostatnio pracował w Miejskim Zakładzie Gospodarki Komunalnej Sp. z o. o. w Piotrkowie, ale został bezprawnie zwolniony z pracy (wg sądu pierwszej instancji, z powodów politycznych!), za co sąd przyznał mu odszkodowanie. Prywatnie ojciec czterech synów, z których najmłodszy ma 15, a najstarszy 36 lat.

O nowym kandydacie na prezydenta Piotrkowa i o innych przedwyborczych zapowiedziach w Piotrkowie czytaj także w najbliższym tygodniku "7 Dni Piotrków", w piątek, 14 września. "7 Dni" ukazuje się razem z "Dziennikiem Łódzkim"!

CZYTAJ TAKŻE: Sąd nie przywrócił do pracy radnego Kozłowskiego