Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z Katarzyną Kowalską Miss Polonia Nastolatek województwa łódzkiego

Katarzyna Renkiel
Katarzyna Kowalska  tegoroczna zwyciężczyni w konkursie na Miss Polonia Nastolatek województwa łódzkiego
Katarzyna Kowalska tegoroczna zwyciężczyni w konkursie na Miss Polonia Nastolatek województwa łódzkiego Archiwum
Z Katarzyną Kowalską tegoroczną zwyciężczynią w konkursie na Miss Polonia Nastolatek województwa łódzkiego i początkującą modelką rozmawia Katarzyna Renkiel.

Katarzyna Kowalska - Ma 15 lat. Jest uczennicą II klasy Gimnazjum w Sulejowie. Jej pasją jest modeling. Poza tym kocha muzykę, bez której nie wyobraża sobie życia. Lubi być oryginalna w tym, co robi. Jest perfekcjonistką, jeśli już coś zacznie, musi to wykonać idealnie. Jej wzorem są rodzice. Marzy jej się podróż życia w nieznane strony, tylko z plecakiem i słuchawkami na uszach. W finale konkursu Miss Polonia Nastolatek województwa łódzkiego pokonała 19 kandydatek.

Kim chciałaś być będąc dzieckiem?
Modelką, tancerką i piosenkarką. Pamiętam, że przebierałam się w różne spódniczki, zawiązywałam kokardy i paradowałam dumna z siebie. Było przy tym mnóstwo śmiechu, zwłaszcza gdy "kręciliśmy" teledyski na dachu. W pewnym momencie zaczęło mi jednak przeszkadzać to, że wzrostem przewyższałam rówieśników. Nie podobało mi się, że mam długie nogi.

Skąd u ciebie ta pasja modelingiem?
Moja kuzynka namówiła mnie, żebym spróbowała swoich sił, bo uważała, że mam duże szanse. W końcu się zgodziłam, bo pomyślałam, że może to być ciekawe doświadczenie. Oczywiście denerwowałam się przed swoją pierwszą sesją, ale już po pierwszym razie spodobało mi się to na tyle, że wiedziałam, że chcę więcej. Później wzięłam udział w konkursie i dalej się to już jakoś potoczyło.

Czy spotykasz się z zazdrosnymi spojrzeniami koleżanek?
Raczej nie. Poza tym uważam, że nie ma sensu przejmować się niezbyt przychylnymi komentarzami, bo zawsze znajdą się osoby, którym nie wszystko będzie pasować. Na konkursie byłam z dwiema najlepszymi przyjaciółkami, które zawsze mnie wspierały i nigdy w ich oczach nie widziałam zazdrości. Po ogłoszeniu wyników widziałam, że moi znajomi i rodzina byli ze mnie bardzo dumni i cieszyli się wraz ze mną.

Miss Nastolatek to już tytuł, który zobowiązuje. Czy twoje życie jakoś się zmieniło?
Trochę tak, jestem teraz bardziej rozpoznawalna na ulicach mojego miasta. Czasem ludzie zatrzymują mnie, gratulując sukcesu. To jest naprawdę miłe. Poza tym mam wrażenie, jakby moje życie przyspieszyło, wszystko dzieje się tak szybko, co chwila mam jakiś pokaz, zdjęcia, poza tym nauka. Zaczęłam doceniać każdą wolną chwilę. Często zdarza mi się zasypiać w autobusie jadąc na kolejny pokaz. Poza tym musiałam zrezygnować z zajęć sportowych, które uprawiałam w ramach zajęć pozalekcyjnych i tańca. Ale teraz też robię to, co kocham, więc jest dobrze.

Pokazy, zdjęcia, to na pewno bardzo miłe, ale i przy tym chyba dość uciążliwe?
Pokazy i sesje są popołudniami, ale weekendy potrafią być męczące. Czasem spędzamy po kilkanaście godzin, od 7 rano do 2 w nocy, na przymiarkach i próbach. To jest naprawdę bardzo męczące.

Co dał ci ten konkurs?
Pewność... Co dał ci ten konkurs?
Pewność siebie. Pozbyłam się tremy, a ponadto poznałam mnóstwo ciekawych osób. Z niektórymi do tej pory zachowuję kontakt. Poza tym wygrałam dwutygodniowy obóz w Hiszpanii.

Czy wiążesz swoją przyszłość z byciem modelką?
Na razie wolę nic nie planować. Co ma być, to będzie. Poza tym, potrzeba też dużo szczęścia i znalezienia się we właściwym miejscu i we właściwym czasie. Oczywiście ważna jest też praca nad samym sobą.

Masz inne pasje poza modelingiem?
Mama zaraziła mnie miłością do gry na gitarze, ale niestety mam na to coraz mniej czasu. Poza tym lubię śpiewać i tańczyć. Przez 6 lat byłam w grupie tanecznej pana Tomasza Balcerka. Poza tym lubię szkice ołówkiem. Uwielbiam też oglądać horrory i filmy grozy trzymające w napięciu. Lubię, kiedy jest tam tajemniczość i zagadka. Moją miłością są książki Stephena Kinga i Grahama Mastertona.

Gdybyś musiała określić swoją osobowość w trzech słowach ...
Przede wszystkim jestem szczera. Nie potrafię kłamać. Poza tym jestem odważna, co pomaga mi w nawiązywaniu nowych znajomości i sprawia, że nie denerwuję się na wybiegu. Jestem też nieco gadatliwa i spontaniczna. Ale takie cechy właśnie cenię też u innych. Lubię, kiedy ktoś jest otwarty i można z nim o wszystkim porozmawiać.

Jak postrzega cię otoczenie od momentu zostania miss?
Ostatnio moja nauczycielka powiedziała mi "Kasia, jedź to tego Mediolanu, rób karierę, ale nie zmieniaj się, pozostań sobą". To jest właśnie dla mnie najważniejsze, cieszę się, że do tej pory mi się to udaje.

Pogodzisz naukę w szkole z pokazami?
Jakoś się udaje, zresztą zawsze byłam dobrą uczennicą. Na koniec szkoły podstawowej miałam średnią ocen 5,9. Teraz też staram się mieć jak najlepsze oceny. Często jestem bardzo zmęczona, ale wiem, że to zaprocentuje w przyszłości. Motywuje mnie, kiedy ktoś docenia moje starania.

Czy możesz liczyć na taryfę ulgową ze strony nauczycieli?
Raczej nie, a czasem nawet wprost przeciwnie. Nauczyciele uważają, że skoro mam czas na zajmowanie się modelingiem, to powinnam go też znaleźć na naukę. Zresztą ja nie chcę być traktowana inaczej, źle bym się z tym czuła.

Jakie są twoje najbliższe plany?
Wyjazd na dwumiesięczny kontrakt w Mediolanie załatwiony przez moją agencję, na który wybieram się już w przyszły poniedziałek, a później obóz w Hiszpanii. Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć tam jakieś nowe doświadczenia, poznać nowych ludzi, podszlifować języki obce i zmotywować się do tego, żeby wymagać od siebie jak najwięcej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto