Zabytkowy cmentarz żydowski w Piotrkowie popada w ruinę. Łódzka gmina żydowska nie dba o niego od lat - ZDJĘCIA
W 1989 roku cmentarz wpisano do rejestru zabytków, ale systematycznie popada w ruinę i zamienia się w śmietnisko. Z okalającego go muru zostało już niewiele cegieł. Nikt nie sprzątnął nawet, walających się wzdłuż pozostałości muru, butelek po alkoholu. Liczące setki lat macewy są przewracane i niszczone przez połamane drzewa. Ta degradacja trwa od lat. W miejscach, w których muru nie ma już w ogóle, postawiono siatkę ogrodzeniową, która dodatkowo szpeci zabytkową tkankę obiektu.
- Na cmentarzu spoczywają liczne ofiary wojny i często elita intelektualna Piotrkowa - lekarze, prawnicy - zwraca uwagę Jan Dróżdż, piotrkowianin, który zainteresował się losem nekropolii. I dodaje: - Niszczejące groby są świadectwem braku szacunku dla historii i niezrozumienia roli, jaka wiąże się z administrowaniem obiektami o znaczeniu historycznym, wpisanymi do rejestru zabytków.
Mimo powtarzanych co jakiś czas deklaracji ze strony przedstawiciela właściciela - prezesa Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Łodzi - o tym, że teren będzie uporządkowany, a mur naprawiony, sytuacja nie ulega poprawie.
Niespełnione deklaracje gminy żydowskiej
Dwa lata temu Józef Weininger, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Łodzi, zapowiadał na naszych łamach przygotowanie projektu Centrum Kultury Żydowskiej, obejmującego modernizację domu przedpogrzebowego, uporządkowanie nagrobków i zieleni, nowe alejki, ogrodzenie, oraz zabieganie o finansowanie jego realizacji. Deklarował, że prace rozpoczną się na wiosnę 2020 roku od uporządkowania terenu. Kończy się rok 2021, a do tej pory nie zrobiono nic.
- Nie znam ani jednego przypadku, by w ciągu ostatnich lat gmina poczyniła starania o przywrócenie należytego stanu obiektu. Słyszy się tylko, czemu się nie da. A da się, robiąc chociaż małe kroki - zwraca uwagę Jan Dróżdż.
Ponieważ mija kolejny rok degradacji cmentarza żydowskiego w Piotrkowie, a żadnych działań zmierzających do poprawy jego stanu nie widać, 22.10.2021 wystąpiliśmy do łódzkiej GWŻ z pytaniami dążącymi do wyjaśnienia sytuacji. Do dziś pozostają one bez odpowiedzi, a brzmią m. in.:
- dlaczego do tej pory nie wykonano żadnych prac porządkowych na cmentarzu?
- gdzie, kiedy i w jakich instytucjach Gmina Wyznaniowa Żydowska w Łodzi zabiegała o pozyskanie funduszy na wykonanie niezbędnych prac związanych z modernizacją cmentarza w Piotrkowie Trybunalskim?
- jak i kiedy (w jakim konkretnie terminie) GWŻ zamierza przeprowadzić prace i w jakim dokładnie zakresie?
Petycja w sprawie ratowania cmentarza żydowskiego w Piotrkowie
W sprawę przywrócenia nekropolii godnego jej szacunku zaangażowała się Dina Feldman z Izraela, aktywistka m. in. praw człowieka, dialogu międzykulturowego, edukacyjnego i międzywyznaniowego, która poprzez korzenie rodzinne jest silnie związana z Piotrkowem Trybunalskim. Przygotowała ona petycję, którą podpisało już prawie 230 osób - zarówno Polaków, jak i Żydów rozsianych po całym świecie, którzy mają piotrkowskie korzenie. Kilka dni później już o 500 osób więcej!
"Aby ocalić cmentarz jako zabytek, istnieje pilna potrzeba zlokalizowania, wzniesienia i renowacji nagrobków, a także zachowania ogrodzenia i domu oczyszczenia, zanim stracimy go na zawsze. Lokalni działacze, Żydzi i potomkowie Piotrkowa, łączą siły, by promować restaurację i konserwację cmentarza. Potrzebujemy Waszego aktywnego wsparcia." - czytamy w petycji przygotowanej przez Dinę Feldman.
ZOBACZ i PODPISZ petycję w sprawie cmentarza żydowskiego w Piotrkowie!
Zabytkowy cmentarz żydowski w Piotrkowie jest jednym z większych w Polsce. Na 13 hektarach zachowało się około 1740 nagrobków. Najstarszy pochodzi z końca XVIII wieku, a ostatni pochówek - Romana Hipszera, nazywanego „ostatnim Żydem w Piotrkowie”, odbył się w 2005 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?