Poczta Polska zażądała 234 zł i 40 gr od nieżyjącego od 12 lat Zdzisława Gajaka z Tomaszowa Mazowieckiego. Na tyle wyliczyła zaległości w opłatach abonamentu radiowo-telewizyjnego za ubiegły rok. Rodzina zmarłego jest wstrząśnięta, powróciły tragiczne wspomnienia. A na dodatek żadnych zaległości nie było.
Wezwanie do zapłaty, z datą 13 marca, dotarło do Tomaszowa z Radomska z wydziału abonamentu poczty, zajmującego się kartoteką rtv. Córka pana Zdzisława natychmiast zadzwoniła do urzędu pocztowego do Radomska, a tam usłyszała, że to jakieś niedopatrzenie i musi im odesłać list z informacją o śmierci ojca. - Nic nie będę odsyłać - złości się kobieta. - Lepiej niech sprawdzą kartoteki i przyślą przeprosiny, bo wcale nie było dla mnie miłe wracanie do tragicznych wydarzeń.
Według Poczty, do pomyłki doszło z winy rodziny, która nie poinformowała o śmierci abonenta i wyrejestrowaniu odbiornika. - To nieprawda - mówi córka zmarłego. - Zawiadomiliśmy Pocztę, a ponadto ojciec był zwolniony z opłat. Nikt nigdy nie upominał się o żadne zaległości, a tu nagle takie pismo.
Poczta potwierdza, że tomaszowianin był zwolniony z opłat, ale pod koniec 2005 r. zmieniły się przepisy o abonamencie rtv. Osoby uprawnione do ulg musiały uzupełnić dokumenty. Ponieważ w przypadku pana Gajaka żadne pismo nie wpłynęło, system uznał, że zalega z płatnościami, stąd upomnienie.
- Ale, oczywiście, nikt nie będzie musiał płacić - zastrzega Michał Dziewulski z Działu Informacji i Komunikacji Społecznej Dyrekcji Generalnej Poczty Polskiej. Domaga się jednak, by tomaszowianka poszła do najbliższego urzędu pocztowego z aktem zgonu ojca. Wówczas dane zostaną wprowadzone do systemu i błąd zostanie naprawiony. - Ich niedoczekanie - mówi pani Bogumiła.
- Tomaszowiance należą się przeprosiny - Dziewulski próbuje wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji. - Zrobimy wszystko, by taka pomyłka więcej się nie zdarzyła.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?