Jeszcze tylko niespełna dwa tygodnie pozostały kierowcom na odzyskanie nawet kilkuset złotych niesłusznie naliczonych przez wydziały komunikacji. Komu przysługuje zwrot i co trzeba zrobić, żeby odzyskać pieniądze?
Jak mówi Małgorzata Łęcka, kierownik wydziału komunikacji w starostwie, chodzi o karty pojazdów (tylko sprowadzonych z UE) wydane między 21 sierpnia 2003 roku a 15 kwietnia 2006 roku. Szansę na odzyskanie pieniędzy i to niemałych, mają już jednak tylko osoby, które te karty nabyły pomiędzy 4 a 15 kwietnia 2006 roku, bo sprawa przedawnia się dokładnie po 10 latach. Pierwsze kroki należy skierować do wydziału komunikacji w starostwie lub urzędzie miasta, żeby wyjaśnić, czy na pewno znajdujemy się w tej grupie i złożyć podanie. - Część osób myli opłatę za wydanie karty pojazdu z opłatą recyklingową, która idzie na konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska - mówi Małgorzata Łęcka. - Również wynosiła ona 500 zł, ale od 1 stycznia tego roku już nie obowiązuje - dodaje.
Zwraca także uwagę na uchwałę Sądu Najwyższego z 2010 roku, która jednoznacznie wskazuje bieg przedawnienia roszczeń. - Liczy się on od daty wydania karty pojazdu - mówi Łęcka.
Nie liczmy jednak, że pieniądze dostaniemy od ręki, bo urzędy co prawda przyjmują do wiadomości decyzję Trybunał Sprawiedliwości UE o obniżeniu opłaty z 500 zł do 75 zł, ale zaznaczają, że nie nakazał on zwrotu nadpłaconej kwoty. To oznacza, że o pieniądze trzeba będzie walczyć przed sądem. Zresztą wiele firm proponuje załatwienie wszystkich formalności za nas, oczywiście odliczając sobie pewien procent.
Jak mówi sędzia Renata Folkman z Sądu Rejonowego w Piotrkowie, osoby, które złożą pozew przed upływem terminu przedawnienia, ale nie otrzymają jeszcze wyroku nakazowego, nadal mogą liczyć na zwrot.
Przyda się ksero dowodu osobistego, karty pojazdu oraz dowód uiszczenia opłaty. Osobom, które sprzedały już samochód pomóc może natomiast kserokopia umowy kupna pojazdu (za granicą) oraz kserokopia umowy sprzedaży pojazdu.
Wiadomo, że w okresie od sierpnia 2003 roku do kwietnia 2006 roku wydział komunikacji w starostwie wydał 5.544 kart pojazdów. Na mocy wyroków sądu dokonano zwrotu opłaty jedynie w siedmiu przypadkach, ale za to na łączną kwotę aż 5.268 zł. Natomiast urząd miasta w ciągu trzech lat wydano wówczas ok. 3,5 tys. kart pojazdów, z czego dokonano zwrotu za 44 karty na łączną kwotę ok. 25 tys. zł.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?