Przeciwko jednoczesnemu zburzeniu wiaduktu w ciągu ul. Wojska Polskiego i tunelu w ciągu ul. Twardosławickiej, które są ich głównym połączeniem z Piotrkowem Trybunalskim, zaprotestowali mieszkańcy gminy Grabica. Z pisemną interwencją w sprawie ich postulatów wystąpił do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poseł PiS z Piotrkowa Grzegorz Lorek.
Protest mieszkańców gminy Grabica - nie wyburzajcie nam wiaduktów!
W środę, 8 maja, rozpoczęła się rozbiórka wiaduktu na ulicy Wojska Polskiego
W piątek, 10 maja, z delegacją do GDDKiA w Warszawie pojechali: poseł Grzegorz Lorek, wicemarszałek województwa łódzkiego Grzegorz Wojciechowski, starosta piotrkowski Piotr Wojtysiak, wiceprezydent Piotrkowa Adam Karzewnik i wójt Grabicy Krzysztof Kuliński.
Po drugiej stronie zasiedli m.in.: zastępca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad Jacek Gryga, dyrektor GDDKiA w Łodzi Maciej Tomaszewski i dyrektor kontraktu z firmy Budimex Grzegorz Zbierański.
Już podczas tego spotkania ustalono, że tunel na Twardosławickiej jeszcze przez kilka dni, do czasu rozbiórki, która potrwa około 2 miesięcy, będzie otwarty, a potem zostanie zamontowana tzw. klatka dla pieszych. Rowerzyści także będą mogli korzystać z tych rozwiązań. Niestety przez okres od zamknięcia tunelu do zbudowania klatki, przejścia nie będzie.
Rozmowy w sprawie drugiego postulatu mieszkańców - już w Łodzi, między GDDKiA oraz firmą Budimex - przejazdu przez budowaną autostradę A1 koło Piotrkowa, prowadzone były w poniedziałek.
We wtorek, 14 maja, do rozmów w łódzkim oddziale GDDKiA ponownie zaproszono samorządowców i posła Lorka. Drogowcy mieli już gotowy projekt przejazdu dla ruchu kołowego (tylko i wyłącznie, nie będą mogli korzystać z niego piesi) z sygnalizacją świetlną.
Przejazd z sygnalizacją świetlną (z wykorzystaniem drogi technicznej) przez budowaną autostradę A1 będzie znajdował się w pobliżu ulicy Twardosławickiej. Sygnalizacja będzie ustawiona tak, że preferowany będzie ruch na autostradzie (pojazdy z Piotrkowa i gminy Grabica dłużej poczekają). Przejazd, jak zadeklarował wykonawca, ma być gotowy za ok. 3 miesiące.
Co ważne, jak nam wyjaśnił poseł Lorek, miejsce nie zostało wybrane przypadkowo, bo nie jest objęte strefą viaTOLL, a więc Skarb Państwa nie poniesie strat z tytułu dłuższych przestojów.
- Najważniejsze, że postulaty mieszkańców zostały uwzględnione, choć oczywiście będą tymczasowe utrudnienia nim ruch zostanie przywrócony - komentuje poseł Grzegorz Lorek.
Jak nam wyjaśnił Maciej Zalewski, rzecznik prasowy oddziału GDDKiA w Łodzi, te przejściowe utrudnienia polegają na tym, że zarówno bezpieczne przejście dla pieszych, jak i przejazd, wykonawca musi zbudować. W przypadku przejścia potrwa to ok. 2 miesiące, a przejazdu - ok. 3 miesiące.
Obydwa tymczasowe rozwiązania będą dostępne dopóki do użytku nie zostanie oddany nowy wiadukt w ciągu ul. Wojska Polskiego nad A1. Tu wykonawca początkowo zadeklarował termin wykonania na 14 miesięcy, ale jeśli pogoda będzie sprzyjająca, może on się znacznie skrócić.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?