Mimo obietnic dyrektora Powiatowego Zespołu Opieki Zdrowotnej Janusza Tamilli związanych z pojawieniem się drugiego lekarza w gminnym ośrodku zdrowia w Gorzkowicach, problemu nadal nie udało się rozwiązać, a mieszkańcy gminy muszą czekać w długich kolejkach.
- Ciągle czekamy na dodatkowego lekarza. Miał się pojawić w miniony poniedziałek, ale powiedziano nam, że wyjechał na długi weekend i ma być dopiero od kolejnego poniedziałku - mówi Alojzy Włodarczyk, wójt gminy Gorzkowice. - Moim zdaniem jest to trochę niepoważne ze strony szpitala - dodaje.
O sprawie pisaliśmy tydzień temu w „7 Dniach”. Na 1,6 tys. pacjentów tej gminy przypada tylko jeden lekarz, bo drugi jest na długotrwałym zwolnieniu. Mieszkańcy wysłali do starostwa petycję z prośbą o dodatkowego lekarza, którego miał oddelegować szpital powiatowy.
Brakuje lekarzy w Gorzkowicach, mieszkańcy piszą petycję do starostwa
Wójt zdradza, że jak tylko uda się rozwiązać ten problem, w planach jest przeniesienie ośrodka zdrowia z ul. Kwiatowej do budynku, który gmina kupiła przy ul. Przemysłowej. Na parterze miałaby funkcjonować przychodnia z podstawową opieką, rehabilitacja, ginekologia. Gmina czeka teraz na decyzję szpitala, czy budynek spełnia wszystkie wymogi.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?