We wtorek 26 kwietnia w urzędzie miejskim w Pajęcznie zorganizowano konferencję prasową w związku z decyzją burmistrza Piotra Mielczarka w sprawie podwyższenia składowiska odpadów komunalnych a Dylowie A. Planowana przez spółkę Eko-Region inwestycja od ponad dwóch lat budzi duże emocje w gminie Pajęczno. Mieszkańcy, szczególnie ci mieszkający najbliżej składowiska niejednokrotnie protestowali przeciwko jego rozbudowie i domagali się podjęcia działań przez burmistrza.
Podczas poniedziałkowej konferencji Piotr Mielczarek poinformował, że odmawia określenia środowiskowych uwarunkowań dla przedsięwzięcia pod nazwą "zwiększenie pojemności składowiska odpadów innych niż niebezpieczne w Dykowie A".
Uzasadnienie zawiera nasze ustosunkowanie się do wszystkich petycji i postulatów, które mieszkańcy w czasie tego postępowania do nas zgłaszali. To było ponad 700 głosów mieszkańców, ponad 360 petycji - mówił Piotr Mielczarek - po drodze była również uchwała Rady Miejskiej, która mnie do tego zobowiązywała. Po przeanalizowaniu całej dokumentacji taką właśnie decyzję o odmowie określenia środowiskowych uwarunkowań dla tego przedsięwzięcia podjąłem przede wszystkim ze względu na stanowisko społeczeństwa, bardzo silny głos mieszkańców. To spowodowało, że z mojej strony ta decyzja nie mogła być inna, choć po drodze poznaliśmy opinie i uzgodnienia innych organów, które były dla tego przedsięwzięcia pozytywne.
Taką pozytywną decyzje wydał między innymi pajęczański sanepid, co zaskoczyło burmistrza. Jak mówił Mielczarek, na wniosek spółki składa się dwie rzeczy Pierwsza z nich to przebudowa drogi technologicznej, co samo w sobie nie budzi większych emocji. Druga to podniesienie rzędnych składowiska.
Społecznie najważniejsze było podniesienie jednej z kwater o 5 kolejnych metrów. Mimo, że w dokumentach mówi się wysokości 231 m nad poziomem morza do 236 m. Patrząc w takiej skali możemy powiedzieć: cóż to jest te 5 m przy 230 m, ale to przecież nie jest hałda w wysokości 231 m tylko kilkunastu i jeśli dołożymy do nich te 5 kolejnych to słuszne są obawy mieszkańców, bo to jest powiększenie o kilkadziesiąt procent - mówił burmistrz Pajęczna.
Decyzja burmistrza nie oznacza jednak, że do podwyższenia składowiska ostatecznie nie dojdzie. Spółka Eko-Region ma 14 dni na odwołanie się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Sieradzu od dnia doręczenia decyzji burmistrza i można spodziewać się, że tak się właśnie stanie.
Strefa Biznesu: Nowe stawki za „urzędówki" dla adwokatów i radców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?