Reprezentacja Polski siatkarzy, po 37-godzinnej podróży z Chengdu via Amsterdam, ląduje dziś w Buenos Aires. Nasza ekipa spędzi 24 godziny w powietrzu, a ze stolicy Argentyny czeka ją jeszcze podróż do oddalonej ok. tysiąc kilometrów na północny zachód Catamarki. Chińskie Chengdu jest oddalone od Catamarki o ponad 20 tysięcy kilometrów.
Mecze Argentyna - Polska rozegrane zostaną w Catamarce w sobotę i niedzielę (oba o godz. 23 czasu polskiego - transmisje w Polsacie oraz Polsacie Sport) i będą rewanżami za wygrane przez nasz zespół spotkania w Poznaniu 3:1 i w Bydgoszczy 3:0.
Trener Raul Lozano konsekwentnie dokonuje rotacji w składzie. W Amsterdamie z ekipą pożegnali się, wracając do kraju: Piotr Gacek, Łukasz Kadziewicz, Robert Prygiel i Sebastian Świderski. Z powodów rodzinnych musiał też wrócić do Polski Paweł Zagumny. Lozano będzie miał więc w Argentynie tylko jednego rozgrywającego - Łukasza Żygadłę.
Wcześniej do Argentyny odlecieli bełchatowianie, libero Krzysztof Ignaczak (opuszcza BOT Skrę) i Piotr Gruszka oraz przyszły zawodnik mistrza Polski Daniel Pliński. Miał z nimi polecieć również rekonwalescent Grzegorz Szymański, zmiennik Mariusza Wlazłego. Trener Lozano, po konsultacjach z lekarzem reprezentacji zdecydował się jednak pozostawić Szymańskiego w kraju. W tej sytuacji PZPS podjął natychmiastowe starania o wyjazd do Argentyny Roberta Prygla. Jednak Robert, po długiej i wyczerpującej podróży oraz zmianie aż trzech stref czasowych na przestrzeni kilkudziesięciu godzin, dotarłby do Argentyny najwcześniej w piątek wieczorem, czyli dzień przed pierwszym meczem. W tej sytuacji nasi trenerzy podjęli decyzję o pozostaniu reprezentacyjnego atakującego w Polsce.
Ustalono, że Prygiel i Zagumny dołączą do ekipy przed następnymi meczami (23 i 24 czerwca) w Bułgarii.
W Catamerce trener Raul Lozano będzie miał do dyspozycji tylko dziesięciu, a nie dwunastu zawodników:
• rozgrywający: Łukasz Żygadło
• atakujący: Mariusz Wlazły
• środkowi: Daniel Pliński, Wojciech Grzyb, Marcin Możdżonek
• przyjmujący: Piotr Gruszka, Michał Winiarski, Bartosz Kurek, Michał Bąkiewicz
• libero: Krzysztof Ignaczak
Zespół Bułgarii, naszego głównego rywala do zajęcia pierwszego miejsca w grupie D (dla Polaków ma to jedynie wymiar prestiżowy), czeka wyprawa do Chin (mecze w sobotę i niedzielę w Chengdu). Tydzień później obie drużyny spotkają się w Warnie. Szanse będą o tyle wyrównane, że zarówno Polacy, jak i Bułgarzy będą mieli za sobą podróż z odległych stron świata.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
