Tylko dwa zdobyte gole przez piłkarzy PGE GKS Bełchatów nie mogą satysfakcjonować kibiców górniczej drużyny. Bełchatowianie do bramki rywali trafili tyle samo razy, co Polonia Bytom i ŁKS. Problem tylko w tym, że Polonia i ŁKS to najbiedniejsze kluby ekstraklasy, a PGE GKS - najbogatszy.
Minęło już 411 minut bez gola w ekstraklasie piłkarzy trenera Oresta Lenczyka. Po raz ostatni do siatki przeciwnika trafił... obrońca Jacek Popek, który w 39 minucie meczu pierwszej kolejki z Kolporterem Koroną Kielce pokonał Macieja Mielcarza. Dwadzieścia minut wcześniej padł pierwszy gol dla PGE GKS, a jego autorem był napastnik Carlo Costly.
Trener Lenczyk ma w swojej talii cztery asy. Bramki dla bełchatowian mają zdobywać Carlo Costly, Mariusz Ujek, Janusz Dziedzic i Dawid Nowak. Szkoleniowiec żongluje napastnikami, ale efektów na razie nie ma.
Najwięcej z graczy ofensywnych, bo aż 287 minut, rozegrał Ujek, który zaliczył dwa pełne spotkania. Od pierwszej do ostatniej minuty tylko raz zagrał Dziedzic, który uzbierał 210 minut gry, natomiast Costly i Nowak w żadnym z pięciu pierwszych meczów nie wystąpili w pełnym wymiarze czasowym. Nowak do tej pory spędził na boisku 261 minut, a Costly 146.
Trener Lenczyk znany jest z tego, że często rotuje składem. Zadziwia tym nie tylko kibiców, którzy w konkursach internetowych często nie są w stanie przewidzieć podstawowej jedenastki, ale czasem i swoich piłkarzy. Miejsca w składzie nie mogą być pewni nie tylko napastnicy, ale nawet bramkarze. Łukasz Sapela zagrał trzy razy w lidze, Krzysztof Kozik raz w Pucharze UEFA, a Piotr Lech dwa razy w lidze i dwa w pucharze.
A jak robią inni trenerzy? Sprawdźmy na przykładzie trzech najbardziej bramkostrzelnych drużyn polskiej ekstraklasy. Najskuteczniejsza w ekstraklasie jest Legia, która zdobyła 11 goli, w tym pięć po strzałach napastników. Bartłomiej Grzelak (356 minut) i Takesure Chinyama (287) zagrali we wszystkich meczach. Dwaj pozostali - Kamil Grosicki i Maciej Korzym grali epizody. W Wiśle Kraków, która ma na swoim koncie dziesięć bramek, najlepszym napastnikiem jest zdobywca pięciu bramek Paweł Brożek (344 minuty w pięciu meczach). Kontuzje spowodowały, że Andrzej Niedzielan (171 minut) zagrał tylko w trzech meczach, a Piotr Ćwielong (145 minut) w czterech. Po dwa gole zdobyli napastnicy Lecha Poznań Piotr Reiss i Hernan Regnifo. Ten pierwszy zagrał w dwóch meczach (176 minut), po czym odniósł kontuzję. Franciszek Smuda postawił więc na Regnifo (249 minut) i jest konsekwentny.
Wynik 0:0 niemal zawsze powoduje frustrację kibiców. Ale w Bełchatowie może być inaczej. Jeśli takim rezultatem zakończy się czwartkowe spotkanie z Dnipro Dniepropietrowsk, fani bełchatowskiej drużyny będą mieli powód do świętowania. Mecz bezbramkowy da graczom Oresta Lenczyka awans do trzeciej rundy kwalifikacyjnej Pucharu UEFA. A ponieważ bełchatowianie świetnie się bronią (stracili tylko jednego gola!), więc szansa na awans jest duża. Nawet jeśli znów nie trafią do bramki przeciwnika...
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?