PGE GKS - Odra 3:1 - Znów skuteczni

Piłkarze PGE GKS Bełchatów powoli wracają do dawnej dyspozycji. Nie udała się pucharowa przeprawa przez Dniepr, ale powiodła się ligowa przez Odrę. Cenna jest wygrana wicemistrzów Polski i odzyskanie dawnej skuteczności.

Trener Orest Lenczyk wystawił do bramki bełchatowskiej drużyny Łukasza Sapelę. Piotr Lech dostał wolne po słabym występie w pucharowym meczu z Dnipro i nie znalazł się nawet w kadrze meczowej. Rezerwowym Sapeli był Krzysztof Kozik.

Do Bełchatowa przyjechali wczoraj dobrzy znajomi. Drużynę Odry prowadzi trener Mariusz Kuras (powiedział przed meczem, że Bełchatów to jego miasto), a w środkowej linii zespołu gości wystąpili Bartosz Hinc i Jacek Kuranty.
W 8 minucie potwierdziło się, że Łukasz Sapela to bramkarz z dużym bagażem szczęścia. Po rożnym Dariusz Pietrasiak pozwolił na strzał głową Dariuszowi Dudkowi, ale piłka trafiła w słupek bramki Sapeli.

Bliżsi objęcia prowadzenia byli goście, choć to bełchatowianie mieli przerwać złą passę gry bez gola w ekstraklasie. Po bramkach Costly'ego w 19 i Jacka Popka w 39 minucie meczu z Koroną na inaugurację ligi, piłkarze PGE GKS nie zdobyli bramek w następnych spotkaniach z: Widzewem, Zagłębiem Lubin, Groclinem i Wisłą. Niestety, w pierwszej połowie nie zanosiło się na gola dla bełchatowian. Odra cofnęła się, broniąc dostępu do własnej bramki, natomiast gospodarze nie potrafili przeprowadzić składnej akcji.

W 34 minucie bełchatowianie pokazali jednak klasę. Dobrą akcję prawą stroną przeprowadził Marcin Kowalczyk, ograł rywala i dośrodkował wprost do Dawida Nowaka, który uprzedził Marcina Malinowskiego i z kilku metrów strzelił do siatki. Seria 444 minut gry bez gola została przerwana. Nowak potwierdził, że jest dobrym egzekutorem, pokonał bramkarza Dnipro, teraz wpisał się na listę strzelców w ekstraklasie.

Skutecznym piłkarzem powinien być też Janusz Dziedzic. W 52 minucie Jacek Kuranty stracił piłkę w środku pola, przechwycił ją Tomasz Wróbel i podciągnął pod pole karne gości. Dośrodkował wprost do Janusza Dziedzica, który efektownym wolejem strzelił drugiego gola.

Kiedy wydawało się, że jest już po meczu, Dariusz Pietrasiak podczas interwencji w polu karnym kopnął Jakuba Biskupa i sędzia podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Jakub Grzegorzewski i pokonał Łukasza Sapelę.

Znów zrobiło się niepewnie. Bełchatowianie byli lepsi, ale ich wygrana nadal nie była przesądzona. W 65 minucie dobrze zza pola karnego uderzył Tomasz Wróbel, ale Paweł Linka obronił. Bliżsi gola byli jednak goście. W 65 minucie po akcji Jakuba Grzegorzewskiego i strzale Jakuba Biskupa piłka trafiła w poprzeczkę bramki Łukasza Sapeli.

Odra była jednak zbyt słaba, by zagrozić drużynie trenera Oresta Lenczyka. Gole dla bełchatowian co prawda nie padały, ale widać było, kto dyktuje warunki na boisku. Kropkę nad i postawił w 85 minucie Tomasz Jarzębowski. Efektowną asystę zaliczył wówczas Carlo Costly. Na prawej stronie boiska ograł Marcina Malinowskiego, wszedł w pole karne, poczekał na doganiającego go Malinowskiego, po raz kolejny zmylił go zwodem i zagrał na 18 metr do Tomasza Jarzębowskiego. Jarza dokładnie przymierzył i strzelił nie do obrony. Był to dwusetny gol bełchatowian w ekstraklasie.

Po meczu trener PGE GKS Orest Lenczyk powiedział: - Mieliśmy mało czasu na przygotowania do meczu z Odrą, dlatego mam słowa dużego uznania dla piłkarzy, którzy zagrali. Cieszę się, że teraz nastąpi dwutygodniowa przerwa. Trener Odry Mariusz Kuras: - Przy stanie 2:1 miałem nadzieję, że uda nam się doprowadzić do remisu. Bełchatów jednak wykorzystał wszystkie sytuacje.

PGE GKS – Odra 3:1
1:0 - Dawid Nowak (34), 2:0 - Janusz Dziedzic (52), 2:1 - Jakub Grzegorzewski (54, karny), 3:1 - Tomasz Jarzębowski (85)
PGE GKS: Sapela - M. Kowalczyk, Pietrasiak, Cecot, Stolarczyk (73, Grodzicki) - Wróbel, Jarzębowski, Strąk, Garguła (71, Rachwał), Dziedzic - Nowak (81, Costly). Trener: Orest Lenczyk.
Odra: Linka - Kokoszka, Malinowski, J. Kowalczyk, Dudek - Woś (59, Seweryn), Hinc, Kuranty (72, Nowacki), Biskup, Świerzyński (46, Aleksander) - Grzegorzewski. Trener: Mariusz Kuras.
Żółte kartki: Wróbel, Costly (PGE GKS), Biskup, Hinc (Odra)
Sędzia:Marek Mikołajewski (Ciechanów).
Widzów 3 tys.