MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Powrót Garguły coraz bliższy!

Paweł Hochstim
Kibice PGE GKS Bełchatów nie mogą się już doczekać powrotu na boisko Łukasza Garguły. Jest jednak szansa, że w sobotę spotka ich miła niespodzianka. Garguła prawdopodobnie będzie w meczowej kadrze wicemistrzów Polski w ...

Kibice PGE GKS Bełchatów nie mogą się już doczekać powrotu na boisko Łukasza Garguły. Jest jednak szansa, że w sobotę spotka ich miła niespodzianka. Garguła prawdopodobnie będzie w meczowej kadrze wicemistrzów Polski w spotkaniu z Wisłą.

Nieoficjalnie wiadomo, że jest szansa, by Garguła pojawił się na boisku w ostatnich minutach spotkania z Wisłą. Celem dla Garguły jest powrót do pełnej sprawności do czwartkowego spotkania rewanżowego z Dnipro Dniepropietrowsk w drugiej rundzie kwalifikacyjnej Pucharu UEFA. Jeśli wszystko będzie dobrze, Łukasz pomoże bełchatowskim piłkarzom w walce z Ukraińcami.

Bełchatowscy piłkarze nie chcą jednak niepowodzeń w lidze tłumaczyć brakiem Garguły. - Na Ukrainie pokazaliśmy, że stać nas na dobrą grę, więc absencja Łukasza nie może być wytłumaczeniem - mówi Janusz Dziedzic. Bez wątpienia jednak brak kreatywnego pomocnika jest mocno odczuwalny, zwłaszcza w grze ofensywnej. Trzeba zauważyć, że w Dniepropietrowsku zespół wicemistrzów Polski grał mocno defensywnie.

Być może do zespołu na rewanż z Dnipro wróci także Dariusz Pietrasiak. Obrońca bełchatowskiej drużyny miał kontuzję więzadeł w stawie barkowym. W tym sezonie zagrał w dwóch meczach - z Ameri Tbilisi i Kolporterem Koroną Kielce. W tym pierwszym zdobył nawet dwa gole.

Zanim bełchatowianie zagrają w Dnipro, w sobotę o godz. 18.15 zmierzą się z Wisłą Kraków. Warto, by piłkarze skoncentrowali się na rywalu, który wygrał wszystkie dotychczasowe mecze i jest liderem ekstraklasy. - Liczy się dla nas tylko zwycięstwo - zapewnia Dziedzic.

Mecz z Wisłą jest dla bełchatowskich piłkarzy sprawą honorową. W ubiegłym sezonie bełchatowianie przegrali na własnym boisku z wiślakami i praktycznie stracili szanse na mistrzostwo Polski. Wtedy honorowo do meczu podeszli krakowianie, którzy z kolei pamiętali o jesiennej wygranej GKS przy u. Reymonta. W obecnym sezonie Wisła i Legia uciekają rywalom, dlatego jeśli podopieczni Oresta Lenczyka chcą w tym sezonie także walczyć o mistrzostwo Polski, nie mogą sobie pozwolić na drzemkę w sobotę. W tej chwili obie drużyny dzieli siedem punktów, dlatego strach pomyśleć, co byłoby, gdyby Wisła wygrała w Bełchatowie. Wierzymy jednak, że będzie inaczej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto