MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Z pokładu zejdą ostatni

(oby)
Patrole woprowców potrzebne są zwłaszcza w weekendy, kiedy wypoczywających jest najwięcej
Patrole woprowców potrzebne są zwłaszcza w weekendy, kiedy wypoczywających jest najwięcej
Ratownicy oceniają, że tegoroczne wakacje na wodach Zalewu Sulejowskiego upłynęły spokojniej niż w ubiegłym roku. Nie obyło się jednak bez wypadków. Jedna osoba utonęła, druga będzie kaleką do końca życia.

Ratownicy oceniają, że tegoroczne wakacje na wodach Zalewu Sulejowskiego upłynęły spokojniej niż w ubiegłym roku. Nie obyło się jednak bez wypadków. Jedna osoba utonęła, druga będzie kaleką do końca życia.

W sierpniu w Bronisławowie 22-letni bełchatowianin po kilku piwach poszedł się kąpać w miejscu niestrzeżonym. Już nie wypłynął. Ratowników powiadomiono zbyt późno. Kiedy wyłowili młodego mężczyznę, reanimacja okazała się już bezskuteczna.

Kolejny tragiczny wypadek miał miejsce również w Bronisławowie. Młody mężczyzna skoczył z brzegu do wody na główkę. – To był skok z tzw. płytką wyobraźnią – komentuje Witold Skrodzki, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. – Strzeliły kręgi szyjne, młody człowiek pozostał kaleką.

Największym utrapieniem dla Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego były osoby pływające w miejscach niedozwolonych, a także korzystające ze sprzętu, który do pływania na głębszej wodzie w ogóle się nie nadaje.

Wszelkiego rodzaju gumowe materace czy pontony z supermarketu to bowiem zabawki, które – zwłaszcza przy upalnej pogodzie – łatwo mogą się rozkleić.

Ratownicy WOPR bardzo chwalą sobie współpracę z policją wodną w Bronisławowie. – Wzajemnie powiadamialiśmy się o zdarzeniach, razem patrolowaliśmy zalew, podejmowaliśmy wspólne akcje, to bardzo ułatwiało pracę – mówi prezes Skrodzki.

A polegała ona najczęściej na zabezpieczaniu imprez sportowo-rekreacyjnych, codziennych dyżurach, patrolach i akcjach prewencyjnych. Najwięcej pracy było w weekendy, kiedy to nad zalew ściągała najliczniejsza rzesza turystów. WOPR organizował także szkolenia medyczne dla ratowników i planuje je jeszcze przeprowadzić z myślą o kierownikach ośrodków i właścicielach wypożyczalni sprzętu pływającego.
Koniec wakacji nie oznacza zakończenia sezonu dla woprowców.

– Nasze łodzie będą ostatnimi, które opuszczą wody zalewu – mówi prezes Skrodzki. – Będziemy więc do czasu, póki są tu żeglarze i wędkarze. Szczególnie potrzebni jesteśmy w weekendy, bo wtedy wypoczywających zawsze jest wielu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

7 najtańszych kierunków na wakacje all inclusive w lipcu 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto