MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Juliusz Wiernicki podsumował pierwszy miesiąc prezydentury w Piotrkowie ZDJĘCIA, WIDEO

Dagmara Kubczak
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W czwartek, 6 czerwca, minie miesiąc od zaprzysiężenia nowego prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego. Dzień wcześniej, Juliusz Wiernicki spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej, podczas której podsumował miniony miesiąc swojej pracy. Wideo wkrótce.

Konferencja prasowa prezydenta Juliusza Wiernickiego. Co działo się w urzędzie przez miniony miesiąc?

Mija miesiąc od kiedy Juliusz Wiernicki objął urząd prezydenta Piotrkowa. Z tej okazji w środę (5 czerwca) zaprosił piotrkowskie media do swojego gabinetu w Urzędzie Miasta, by podsumować pierwsze tygodnie pracy na rzecz piotrkowian. Podczas spotkania poruszył kilka istotnych kwestii - również tych, które w czasie minionej kampanii wywoływały sporo emocji - dotyczących m.in. najważniejszych inwestycji w mieście, audytów w piotrkowskich urzędach i planach na najbliższe miesiące.

- Od samego początku było dla nas najważniejsze, by utrzymać ciągłość pracy urzędu i jednostek podlegających - w związku z tą dużą jednak zmianą po 18 lat kadry kierowniczej - by pracownicy i mieszkańcy nie odczuli przerwy w funkcjonowaniu urzędu. Pracy jest sporo, ale mówię o tym nie po to, by się poskarżyć tylko, by wytłumaczyć też naszą małą obecność w przestrzeni publicznej - powiedział na wstępie prezydent Wiernicki.

Podsumowanie rozpoczął od kwestii audytów - dwa pierwsze rozpoczną się jeszcze w czerwcu i dotyczą funkcjonowania Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. Audyt wykonają firmy zewnętrzne przy pomocy audytu wewnętrznego. Zdaniem prezydenta, te dwa urzędy realizują bardzo duże inwestycje, dlatego audyt w tych jednostkach jest priorytetowy. Planowane są także kolejne audyty.

W drugiej kolejności prezydent odniósł się do zalewanych notorycznie ulic przy tzw. Ryneczku i rewitalizacji terenów przy rzece Strawie. O czym poinformował? Prezydent powołał się na raport z tzw. wykonania modelowania hydronamicznego z koncepcją odwodnienia miasta w zlewni rzeki Strawy, który wykonała spółka Arcadis z Warszawy.

- W tym raporcie wskazano, co powinniśmy zrobić, jakie są przyczyny zalewania i co zostało do tej pory zaniedbane - bo niestety tak to trzeba powiedzieć - mówił podczas spotkania Juliusz Wiernicki. - Poza tym poprosiłem też nasze wewnętrzne jednostki o taki raport. Kontekst historyczny tego miejsca jest taki, że tam zawsze był problem z zalewaniem i trwa on już od czasu przed wojną, ale znacznie nasilił się po ostatnim remoncie, który odbył się kilka lat temu. Prace podzielono na trzy etapy, ale wykonano tak naprawdę jeden etap - tzw. środkowy od torów PKP do ul. 1 Maja. To był efektowny etap prac, natomiast nie wykonane zostały bardzo ważne prace, których nie widać - dodał.

Prezydent wyliczał, że nie wykonano potrzebnych prac - m.in. na placu Rawity-Witanowskiego, przebudowy krytego odcinka rzeki na otwarte koryto, budowy polderu na zachód od ul. Kostromskiej czy remontu przepustu kolejowego.

- Te etapy prac nie są tak efektowne, niestety one są bardzo kosztowne. I kłamałbym, gdybym powiedział, że jakimiś doraźnymi pracami budowy dodatkowych studzienek rozwiążemy ten problem w pół roku - nie rozwiążemy, może to być doraźna pomoc, ale nie spełni oczekiwań i Ryneczek i inne miejsca w Piotrkowie dalej będą zalewane - dodał prezydent.

Zgodnie z wyceną prac, które należałoby wykonać, szacunkowy koszt wyniósł niecałe 10 mln zł. - Nie jesteśmy teraz w stanie wygospodarować takich pieniędzy, by wykonać te prace. Musimy to uwzględnić w kolejnym roku budżetowym. Teraz możemy spróbować wykonać prace doraźne - zaznaczył.

Co z innymi inwestycjami na terenie Piotrkowa - halą Relax, Bugajem i basenami?

Prezydent odniósł się też do rozbudowy hali Relax. - Inwestycja była wyceniana na 68 mln zł, natomiast nie spotkałem ani jednej osoby z branży budowlanej czy kierownictwa poszczególnych jednostek, która powiedziałaby, że zmieścimy się w tej kwocie. Byłaby to dużo droższa inwestycja - podkreślał prezydent.

Wstępnie wiadomo, że budynkiem dawnej destylarni, która sąsiaduje z halą przy Batorego, zainteresowani są inwestorzy skarbu państwa (chodzi o Ministerstwo Sprawiedliwości), miasto postanowiło odstąpić od przetargu i nie realizować przebudowy hali.

- Jesteśmy na etapie pisania wniosku o zmianę przeznaczenia promesy, którą otrzymało miasto na tę inwestycję - poinformował prezydent. - Ten wniosek zostanie złożony do Banku Gospodarstwa Krajowego. Mam nadzieję, że pan premier przychyli się do naszej prośby. Przeniesienie tej promesy może nastąpić na projekty, które mamy już gotowe. A mamy sporo gotowych projektów i analizujemy, gdzie możemy ulokować te środki bez uszczerbku dla budżetu miasta.

Tutaj prezydent wyliczył m.in. infrastrukturę pieszo-rowerową, drogi osiedlowe, ul. Hortensji, Krótką i Kwiatową czy ul. Jeziorną.

- Chciałbym jednak, by wstępnie te środki były przeznaczone na ul. Kwiatową, Hortensji, Krótką i wewnętrzną na osiedlu Łódzka. Przy ul. Kwiatowej zahaczamy o temat Strawy i zalewania ryneczku. Przy całkowitej przebudowie ul. Kwiatowej chcemy też zadbać o kwestię odwodnienia tej ulicy.

Ulica miałaby być poprowadzona w innym kierunku (północno-wschodnim), co ma zlikwidować problem zalewania tej części miasta i zlewania do rzeki Strawy.

- Braliśmy jeszcze pod uwagę ul. Jeziorną, ale ta inwestycja jest mniej kosztowna. Chcemy ją naprawić, ale łatwiej będzie nam wygospodarować pieniądze na remont tańszy, niż na tak kosztowny, jak na ul. Kwiatowej - wyliczał prezydent.

Przeprowadzono też szczegółową analizę umowy dotyczącej budowy słynnych basenów letnich przy ul. Żwirki za Stadionem Miejskim Concordia. Wiadomo już, że nie będą gotowe w lipcu, jak wcześniej zapowiadano.

- Prace są już zaawansowane, wykonano m.in. niecki pod baseny. Nie możemy przerwać tych prac, bo narażamy się na konsekwencje wynikające z odstąpienia od umowy. Są w niej zapisy dotyczące m.in. zwrotu wykonawcy za zakupione materiały, a wśród nich są już elementy niecek basenowych. To byłaby zwykła niegospodarność.

Baseny nie będą oddane do użytku nawet w tym roku, bo zdaniem władz nie ma też sensu otwierać basenów we wrześniu. Ale, jest ale...

- Planujemy tam zbudować rolkownię, która w okresie zimowym będzie pełnić rolę lodowiska - poinformował Juliusz Wiernicki. - Zniknie lodowisko z kortów tenisowych, które mają szansę wrócić do dawnej świetności.

Prezydent mówił także o inwestycjach drogowych, m.in. modernizacji ul. Wolborskiej oraz miejskim kąpielisku. Tutaj rewelacji na razie nie będzie - przynajmniej w tym roku, ale ogłoszono już drugi przetarg na małą gastronomię, planowane są też m.in. prace porządkowe.

- Prace, które możemy przeprowadzić na kąpielisku to poszerzenie plaży, do tego ciąg dalszy budowy ścieżki rowerowej i prace doraźne, w tym stawianie nowych ławek według potrzeb - wyliczał prezydent.

Zobaczcie zdjęcia, a wkrótce wideo.

Juliusz Wiernicki podsumował pierwszy miesiąc prezydentury w...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto