MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bełchatów i Legia zagrają w osłabionych składach

Dariusz Kuczmera
Bez kontuzjowanych Dawida Nowaka, Janusza Dziedzica, odsuniętego za kartki Carlo Costly'ego, a może również bez narzekających na urazy Pawła Strąka i Jhoela Herrery zagrają dziś (godz.

Bez kontuzjowanych Dawida Nowaka, Janusza Dziedzica, odsuniętego za kartki Carlo Costly'ego, a może również bez narzekających na urazy Pawła Strąka i Jhoela Herrery zagrają dziś (godz. 20) z Legią w Warszawie piłkarze PGE GKS Bełchatów.

Trudno będzie trenerowi Orestowi Lenczykowi zestawić drużynę, by zagrała tak, jak w ubiegłym sezonie, kiedy to na Łazienkowskiej w Warszawie pokonała Legię 2:1. Na szczęście zdrowi są autorzy tamtych goli - Tomasz Wróbel i Łukasz Garguła. Na nich i Mariuszu Ujku spoczywać będzie odpowiedzialność za ofensywną grę drużyny.

Kłopoty kadrowe ma także Legia. Nie zagrają Dickson Choto i Piotr Bronowicki. Do składu wraca co prawda Wojciech Szala, ale nie wiadomo, czy jest w stanie grać na 100 procent.

- Jeśli to my prowadzić będziemy grę, to obrońcy nie powinni mieć zbyt dużo pracy - powiedział trener Legii Jan Urban. - Powinniśmy sobie poradzić. Wiem, że trener Orest Lenczyk sporo kombinuje ze składem. Taka jest jego filozofia i nic mi do tego. Ja mam swoje zmartwienia, jeśli chodzi o drużynę. Musimy być przygotowani na różne opcje taktyczne. W poprzednich spotkaniach to my posiadaliśmy piłkę dłużej od rywali i to oni musieli dostosować się do naszej gry. Tak też zamierzam grać w meczu z GKS. Drużyna z Bełchatowa to aktualni wicemistrzowie Polski i na pewno postawią nam trudne warunki. Wiem, że rok temu GKS dwa razy ograł Legię, więc nie będzie łatwo.

Obie drużyny łączą nie tylko kadrowe kłopoty. Także - od tego sezonu - podobne barwy strojów. Legia, jako gospodarz, miała prawo wyboru i zagra w białych koszulkach. Bełchatowianie zatem wybrali zielone. - Zagramy w trykotach z długim rękawem - mówi kierownik drużyny PGE GKS Bełchatów Dariusz Marzec. - O godzinie 20 jest już chłodno, a poza tym, można liczyć, że nasi piłkarze wyciągną jakieś asy z rękawów, by pokonać Legię na jej stadionie. To oczywiście żart, ale wierzymy, że będzie dobrze.

Piłkarze PGE GKS po wczorajszym wieczornym treningu tradycjnie wyjechali na jednodniowe zgrupowanie do Spały. Stamtąd pojadą prosto na mecz.

Drużyny dzieli ośmiopunktowa różnica. Legia jest liderem, bełchatowianie są na ósmym miejscu. Po siedmiu zwycięstwach od startu, zespół trenera Jerzego Urbana przegrał pierwszy mecz - z Koroną w Kielcach. Na własnym boisku Legia wygrała wszystkie mecze: po 1:0 z Groclinem i Cracovią, 5:0 z Zagłębiem Sosnowiec i 3:1 z Widzewem. PGE GKS nie przegrał w tym sezonie na wyjazdach. Zawsze przywoził jeden punkt: 1:1 z Lechem, 0:0 z Groclinem i 0:0 z Widzewem. Sędzią jest Jarosław Żyro, który w środę w Pucharze Polski czterem piłkarzom Jezioraka Iława, podczas meczu z Groclinem, pokazał czerwone kartki! Pięć ostatnich spotkań, które prowadził Żyro w Warszawie, Legia wygrała.

Zagrają w Warszawie

Legia: Mucha - Rzeźniczak, Astiz, Augustyn, Kiełbowicz - Radović Giza, Vuković, Roger - Chinyama Edson. Trener: Jan Urban.

PGE GKS: Sapela - Kowalczyk, Cecot, Pietrasiak, Stolarczyk - Wróbel, Jarzębowski, Garguła, Popek - Ujek. Trener: Orest Lenczyk.

Sędziuje Jarosław Żyro (Bydgoszcz)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto