Czy sędzia jest sędzią tylko na sali rozpraw? Czy przechodzień jest ojcem jedynie w domu? A strażnik miejski? Tylko z radarem? Jeżeli nie, to dlaczego na ulicy udają oni ślepych i głuchych?
Bo jakżeż to jest, że nie widzą tych całych watah bardzo młodych ludzi - chłopców i dziewcząt, wałęsających się po zmroku albo i późnym wieczorem po zakamarkach miasta, sieniach, bramach, blokowiskach, krzakach i boiskach. Dziesiątkami i setkami. Te dzieci mają po 14 lat, widzę też 10-latków, a nawet 7-, 8-latków. Opuszczone, zaniedbane, z wyrytą już na młodych twarzach pokoleniową patologią - gromadzą się w grupkach i piją, palą, ćpają, patrząc tylko, co by tu złego zrobić. Strach koło takich przechodzić.
Rodzice ich w tym czasie są na libacji, bo który trzeźwy rodzic puszcza dziecko samopas, nie dbając choćby o to, czy lekcje odrobione. Ale przecież nauczyciel, policjant, pracownik socjalny, ksiądz, radny, sędzia, strażnik miejski - są trzeźwi. Straszna znieczulica! Na traktach wielu kultur rośnie kolejne stracone pokolenie.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?