Bez ściemniania. Ilu króli? A królowych ile?

Bo do tej pory było zwyczajnie, wręcz staroświecko, czyli: K+M+B, tzn. Krzysztof (Chojniak) + Marian (Błaszczyński) + Bogdan (Munik). A teraz dołączyła jeszcze trójka: A+A+W, czyli: Andrzej (Kacperek) + Adam (Karzewnik) + Wiesława (Łuczak).

Tak oto wygląda ten nasz piotrkowski, tegoroczny królewski orszak mędrców albo inaczej - magów - bieżących do żłóbka. Pięciu króli i królowa. Czy ci monarchowie niosą nam - jak zwykle - mirrę, kadzidło i złoto - czy może inne jeszcze dary? Ten rok to pokaże.

Serio: Pismo Święte wcale nie podaje liczby królów. Biblijne tłumaczenia nazywają ich różnie: Biblia poznańska mówi o astrologach ze Wschodu, Biblia Tysiąclecia o mędrcach ze Wschodu. W przypisie w Biblii poznańskiej stoi tak: „Na katakumbowych malowidłach występuje najczęściej trzech magów, ale nie brak też takich, na których widnieje dwóch, czterech, a nawet sześciu i dwunastu.” Tak więc, ten Petru aż takiej gafy może i nie strzelił z tymi sześciu królami!

Ewa Ziółkowska - niekwestionowana królowa rady miasta, wraz z porzuceniem SLD, zadbała o nowe uczesanie i teraz nowa korona by pasowała. Królem malowanym - bo z nadania starostwa i stamtąd kierowanym przez dr Piotra Wojtysiaka, okazał się Janusz Tamilla. Dyrektor powiatowego szpitala nie dał rady, co i wszyscy wieszczyli.

Król kucharzy, czyli Kuba Wolski, w przerwach od patelni znajduje czas na ciekawe społeczne działania. Bez wątpienia królem życia jest dla chorych piotrkowski przedsiębiorca, który ma otwarte serce dla poważnych nieszczęść bliźnich. Anonimowo!

I na deser zasługujący na Złote Usta komentarz królowej piotrkowskich parlamentarzystów - Elżbiety Radziszewskiej - do wypowiedzi Jacka Sasina: „Napisałam mu na Twitterze, że przeglądałam i zeżarłam (dokumenty Marka Kuchcińskiego - przyp. PL), bo zabrakło dla mnie kanapek z puczu Kuchcińskiego.” No, teraz już nikt nie zaprzeczy, że jednak chodzi w tym wszystkim o koryto…