Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus, Piotrków. Firmy z Piotrkowa sięgną po tarczę antykryzysową? Już 1.400 wniosków o pożyczkę dla mikroprzedsiębiorstw

Redakcja
Koronawirus, Piotrków. Firmy z Piotrkowa sięgną po tarczę antykryzysową?
Koronawirus, Piotrków. Firmy z Piotrkowa sięgną po tarczę antykryzysową? Dariusz Śmigielski
Epidemia koronawirusa postawiła praktycznie z dnia na dzień wiele firm, także z Piotrkowa i powiatu piotrkowskiego, w nowej, wyjątkowo trudnej sytuacji. Niektórzy przedsiębiorcy sięgają po rozwiązania proponowane w ramach rządowej tarczy antykryzysowej, a także te oferowane przez władze miasta. Zainteresowanie niektórymi formami pomocy jest ogromne. Już 1.400 mikroprzedsiębiorstw (1-9-osobowych firm) wystąpiło o pożyczkę, która będzie umorzona, jeśli utrzymają działalność przez 3 miesiące.

Koronawirus, Piotrków. Firmy z Piotrkowa sięgną po tarczę antykryzysową? Już 1.400 wniosków o pożyczkę dla mikroprzedsiębiorstw

Ekonomiczne skutki epidemii koronawirusa z dnia na dzień odczuł między innymi znany piotrkowski przedsiębiorca Zbigniew Wilk. Jest on współwłaścicielem ZW Investment, jednej z największych i najprężniej rozwijających się w Piotrkowie firm w branży developerskiej, a także rodzinnej spółki Vestil Hotel Sp. z o. o., która prowadzi największy hotel w mieście pod marką Mercure.

O ile działalność budowlana, jak na razie wciąż ma się nie najgorzej, o tyle hotel trzeba było zamknąć na przysłowiowe cztery spusty. Skutek był oczywisty. Przychody rzędu kilkuset tysięcy złotych skurczyły się do poziomu kilkunastu tysięcy i ten ułamek wpływów pozostał tylko dzięki temu, że w tym samym budynku wynajmowane są lokale usługowe.

Tymczasem utrzymanie dużego obiektu to cały szereg kosztów stałych, m. in. podatki od nieruchomości, ogrzewanie, energia elektryczna…

Właściciel nie zdecydował się jednak na zwolnienia pracowników. Część z ponad 20-osobowej załogi poszła na urlopy, pozostali zostali zaangażowani m. in. do ochrony obiektu, prac porządkowych. Wszyscy czekają tu teraz na możliwość wznowienia działalności.

- Ustaliliśmy, że na razie nie zmniejszamy zatrudnienia, tylko czas pracy z pełnego etatu do 0,7, więc pracownicy mniej pracują i proporcjonalnie mniej zarabiają. Załogę się buduje dłuższy czas, staramy się podejść do sytuacji po ludzku - mówi Zbigniew Wilk.

Dodaje, że myśli o skorzystaniu z możliwości umorzenia ZUS i analizuje inne warunki tarczy antykryzysowej. Wystąpił także do Urzędu Miasta Piotrkowa z wnioskiem o umorzenie podatku od nieruchomości.

- Bacznie przyjrzeliśmy się także różnym stałym kosztom i okazuje się, że jest tu sporo wydatków, z których w takich kryzysowych sytuacjach, jak obecna, można zrezygnować - dodaje przedsiębiorca.

Jak długo można utrzymywać zamknięty hotel? Oczywiście dopóty, dopóki właściciel będzie „dosypywał pieniędzy”. W tym przypadku to możliwe dzięki drugiej solidnej nodze, na której Zbigniew Wilk opiera swój biznes - budownictwu.

Możliwości tarczy antykryzysowej analizuje także spółka Polanik z Piotrkowa, specjalizująca się w produkcji i dystrybucji wysokiej klasy sprzętu sportowego dla lekkiej atletyki, który eksportuje do ponad sześćdziesięciu krajów świata.

- Przepisy wciąż się zmieniają, czekaliśmy jeszcze na konkretne informacje ze strony władz. Tymczasem radziliśmy sobie sami. Obecnie jeszcze nad tym pracujemy, konkretne decyzje zapadną po 28 kwietnia - mówi Darek Szczepanik, prezes zarządu Polanik Spółka z o. o.

ZOBACZ TAKŻE:Postojowe, ograniczony czas pracy czy zwolnienie?

Infolinię dotyczącą tarczy antykryzysowej uruchomił Wojewódzki Urząd Pracy w Łodzi i jego oddziały w terenie. Violetta Promny, kierownik oddziału Centrum Informacji i Planowania Kariery Zawodowej w Piotrkowie, który działa w ramach łódzkiego WUP, przyznaje, że telefon dzwoni niemal bez przerwy i każdego dnia CIiPKZ udziela po kilkadziesiąt informacji oraz interpretacji nowych zapisów dotyczących tarczy antykryzysowej. Przedsiębiorcy wypytują o sposób wyliczania pomocy publicznej, procedury i inne szczegóły.

Powiatowy Urząd Pracy w Piotrkowie notuje jednocześnie ogromne zainteresowanie pożyczkami dla mikroprzedsiębiorstw (firm 1-9 osobowych) z terenu miasta i powiatu - to jednorazowa pomoc w wysokości 5 tys. zł. Taka pożyczka jest umarzana po 3 miesiącach pod warunkiem utrzymania działalności gospodarczej.

Pieniądze na pierwsze wypłaty skończyły się już po niespełna 3 dniach. Przyjmowanie wniosków trzeba było zawiesić - do 17 kwietnia pożyczki były niedostępne. Od poniedziałku, 20 kwietnia ruszyły ponownie i wniosków przybywa w tempie lawinowym. Według stanu na środę, 22 kwietnia, wpłynęło aż 1.396 wniosków.

- Pieniądze są już dostępne, ale zainteresowanie jest tak ogromne, że musieliśmy przesunąć pracowników z innych zadań do obsługi tych pożyczek - mówi Dorota Cudzich, dyrektor PUP w Piotrkowie.

Przypomnijmy, że niedawno fatalne wieści nadeszły z Piotrkowskich Zakładów Przemysłu Sklejek Spółka z o. o., które zapowiedziały zwolnienia grupowe obejmujące niemal całą załogę (do 90 osób z 98). Rozwiązanie ostatnich umów nastąpi z dniem 31 stycznia 2021. Sytuacja w sklejkach nie wynika jednak z epidemii COVID-19.

ZOBACZ TAKŻE: Zamawiaj jedzenie na dowóz w Piotrkowie - lista lokali gastronomicznych

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto