MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Radny Mariusz Staszek dostał posadę w szpitalu wojewódzkim w Piotrkowie. Rozmowa tygodnika "7 Dni"

Marek Obszarny
Radny Mariusz Staszek dostał posadę w szpitalu wojewódzkim w Piotrkowie. Rozmowa tygodnika "7 Dni"
Radny Mariusz Staszek dostał posadę w szpitalu wojewódzkim w Piotrkowie. Rozmowa tygodnika "7 Dni" Dariusz Śmigielski
Kiedyś był szefem szpitalnej kuchni, potem prowadził sklep na dworcu PKS, ale zamknął działalność. Teraz odpowiada za karetki pogotowia w szpitalu wojewódzkim. Z Mariuszem Staszkiem, radnym prezydenckiego klubu Razem dla Piotrkowa, o posadzie, którą dostał u kolegi radnego Marka Konieczki, rozmawia tygodnik "7 Dni".

Podobno dostał pan posadę szefa działu utrzymania ruchu w szpitalu wojewódzkim?
Bardzo bym chciał, ale takiej posady nie dostałem, choć rzeczywiście zostałem zatrudniony w tym dziale, ale jako inspektor ds. utrzymania ruchu, a nie kierownik. I od razu uprzedzam pytanie o pensję - zarabiam jedną z najniższych krajowych.

Jakieś dodatki, premie?
Nie, tylko 1.900 zł brutto.

Podobno szef pańskiego działu ma zastąpić odchodzącego na emeryturę wicedyrektora Cichosza, a pan wejdzie za niego...
Nic na ten temat nie wiem. Pracuję dopiero od miesiąca. Wróciłem po 17 latach do szpitala.

Pracował pan już w szpitalu?
Szpital to moje pierwsze miejsce pracy. Trafiłem tu po skończonej szkole, tu poznałem moją przyszłą żonę.

W jakim charakterze pan tam wówczas pracował?

Byłem szefem kuchni.

Jak długo?
7-8 lat.

A potem otworzył pan swoją działalność gospodarczą?
Tak, sklep przy dworcu PKS. Ale, niestety, państwo nie dba o małych przedsiębiorców i po 17 latach zostałem zmuszony, żeby zamknąć działalność. Wróciłem do szpitala.

W jakich okolicznościach znalazł pan tę pracę?
Po zamknięciu sklepu byłem trzy miesiące na bezrobociu i w tym czasie szukałem pracy.

Jakie refleksje z bycia bezrobotnym? Trudno w mieście znaleźć pracę?

Kto szuka, na pewno znajdzie.

A pan jak znalazł? Ogłoszenie było?
Rozpytywałem wśród znajomych i przyjaciół. Usłyszałem, że jest taka potrzeba. Przyjąłem posadę zgodną z ukończonym kierunkiem moich studiów - doradztwo personalne i zarządzanie personelem, za najniższe wynagrodzenie.

Odpowiada pan za karetki pogotowia?
Na razie pod okiem kierownika uczę się procedur rozliczania kierowców i innych rzeczy niezbędnych w pracy. To ważny dział. Prowadzę kontrolę wewnętrzną, która pomaga znaleźć oszczędności dla szpitala.

Rozmawiał Marek Obszarny

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szokująca oferta pracy. Warunkiem uczestnictwo w saunie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto