Strajk kobiet, Piotrków. Kolejny protest przeciw zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej na ulicach Piotrkowa i pod biurami PiS [ZDJĘCIA, WIDEO]

Sobota była kolejnym dniem protestów kobiet w całej Polsce po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Kobiety nie dały o sobie zapomnieć także w Piotrkowie. Na Rynku Trybunalskim, podobnie jak w piątek, zebrało się kilkaset osób, w większości młodych kobiet.

Znów zapłonęły znicze przed biurem poselskim Prawa i Sprawiedliwości, w którym dyżurują m. in. posłowie Antoni Macierewicz, Anna Milczanowska czy Robert Telus.

Skandowano słynne już w Polsce ze Strajku Kobiet "Wypierdalać!" pod adresem rządzących. Zgromadzeni przemaszerowali następnie ulicami Piotrkowa - Szewską i Słowackiego do Armii Krajowej, gdzie mieści się biuro innych posłów PiS - Grzegorza Lorka i Grzegorza Wojciechowskiego.

Po drodze nie obyło się bez "Jebać PiS" czy "Jebać kaczora dyktatora", a przed biurem poselskim przy Armii Krajowej skakano w rytm "Kto nie skacze, ten za PiS-em, hop, hop, hop..."

Na czele kilkusetosobowej grupy szły piotrkowianki Małgorzata Pingot i Maria Malczyk. Tłumaczyły, że ktoś może być urażony wulgarnym językiem, do jakiego się odwołują, ale "grzeczne już byłyśmy", a dziś "jesteśmy wkurwione" i "mamy dość"!

Przypomnijmy, że w czwartek, 22 października, Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja z powodu dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (to jeden z trzech przypadków, w których polskie prawo dopuszcza legalną aborcję) jest niezgodna z Konstytucją. Wniosek do TK w tej sprawie złożyła grupy posłów prawicy.