705-lecie supliki sulejowskiej: piknik i zabawa w opactwie Cystersów NOWE ZDJĘCIA, VIDEO

Piknik - Łódzkie Królewskie - odbył się na Podklasztorzu w Sulejowie

"Piknikowo i sportowo, aktywnie i zdrowo w województwie łódzkim" - pod takim hasłem w niedzielę, 25 czerwca, Opactwo Cystersów i Hotel Podklasztorze tętniły życiem. A okazja była wyjątkowa, bo historyczna. W murach i pod murami klasztoru świętowano 705-lecie podpisania supliki sulejowskiej.

Mieszkańcy województwa świętowali rocznicę 705-lecia podpisania Supliki Sulejowskiej
Motto pikniku - "Łódzkie królewskie" - nawiązywało do głównego punktu niedzielnego wydarzenia, a więc obchodów 705. rocznicy uchwalenia supliki sulejowskiej, która według historyków jest jednym z najważniejszych dokumentów w historii naszego kraju - w ten sposób wówczas zainicjowano zjednoczenie państwa polskiego po prawie 200 latach rozbicia dzielnicowego. Z tej okazji pod murami klasztoru Cystersów można było obejrzeć inscenizację historyczną. Jej autorzy zrekonstruowali wydarzenia z 1318 roku.

Wówczas to właśnie w sulejowskim opactwie odbył się historyczny zjazd rycerstwa, możnowładców i duchowieństwa ówczesnej Polski. To właśnie podczas tego wydarzenia podpisano Suplikę Sulejowską, czyli prośbę do papieża o zgodę na koronację nowego władcy – Władysława Łokietka.

- Przygotowywaliśmy ten pokaz od kilku tygodniu, uczestniczyło w nim kilkunastu rekonstruktorów nie tylko z regionu, ale i Polski - mówi Michał Szymański, rekonstruktor i członek Bractwa Rycerskiego Ziemi Sieradzkiej. - Sięgamy po najlepszych rekonstruktorów z Polski. Przyjechała m.in. grupa znana jako Poczet Wierzbięty z Krotoszyna, słynąca z wysokiego poziomu. Mamy tez Projekt 14 i jest nasze bractwo z ziemi sieradzkiej. Spędziliśmy wiele czasu nad lekturą kronik i książek historycznych, które wyjaśniają ówczesne zjawiska i procesy, które odtworzyliśmy. Zastanawialiśmy się, które postacie i w jaki sposób warto pokazać. Przygotowaliśmy taką formę dyskusji między możnowładcami poszczególnych regionów, by pokazać jak różne postawy prezentowali i jak one połączyły się pod panowaniem Łokietka - dodał.

Niedzielne obchody rozpoczęła msza święta w Kościele Tomasza Kantuaryjskiego, a tuż po niej barwny orszak gości i rycerzy przy dźwiękach średniowiecznej muzyki przemaszerował pod Hotel Podklasztorze. W mszy, a później wspólnej zabawie wzięli udział m.in. burmistrz Sulejowa - Wojciech Ostrowski, wicemarszałek województwa - Zbigniew Ziemba, Dawid Mazurkiewicz - dyrektor Departamentu Promocji, Janusz Ciesielski, radny sejmiku oraz Julia Groblewska, dyrektor generalny Hotelu Podklasztorze, dyrektorka wojewódzkiego szpitala w Piotrkowie, Edyta Wieczorek-Wieczorkiewicz, Koła Gospodyń wiejskich z powiatu i sulejowskie Mażoretki. W pikniku wziął także udział marszałek senior Sejmu RP Antoni Macierewicz, który oceniał średniowieczne dania przygotowane przez KGW.

- Suplika sulejowska była tak ważnym dokumentem dla możliwości wskrzeszenia jedności państwa polskiego po okresie rozbicia dzielnicowego, że należy przypominać ten fakt historyczny przy każdej możliwej chwili. Siedem i pół wieku od tego wydarzenia możemy cieszyć się skutkami działań naszych przodków i przyjąć formę festynu oraz rekreacji, właśnie tutaj w Sulejowie - komentował Zbigniew Ziemba, wicemarszałek województwa łódzkiego. - W cieniu średniowiecznych murów zabawa pod chmurką udaje się najlepiej.

Pod klasztorem stanęła także wioska średniowieczna, pełna nie tylko rycerzy - był także sam opat klasztoru i biskup w strojnych szatach, a nawet heretycy. Rycerze chętnie opowiadali legendy, a najmłodsi uczestnicy imprezy próbowali sił w walkach rycerskich, pozowali do zdjęć w rycerskich hełmach i bili monety. Stanęła kuźnia kowala, można było także podziwiać zrekonstruowane średniowieczne przedmioty. O te atrakcje zadbali rekonstruktorzy m.in. z Bractwa Rycerskiego Ziemi Sieradzkiej, Poczet Wierzbięty z Krotoszyna i Drużyny Wojów Piastowskich.

Był również pokaz dzikiego ptactwa, strażackiego wozu, stanęły stoiska regionalnych instytucji oraz piotrkowskiej komendy policji. Był punkt funduszy unijnych, zielone stoisko „Województwo Łódzkie Ogrodem Polski”. Na stoisku Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. M. Kopernika w Piotrkowie można było zmierzyć sobie ciśnienie, a na stoisku Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego Województwa Łódzkiego w Piotrkowie wziąć udział w warsztatach florystycznych.

Z kolei przebogatą ofertę regionalnych dań i przysmaków - a stoły wręcz uginały się od regionalnego jadła - przygotowały Koła Gospodyń Wiejskich, które na Podklasztorze zjechały nie tylko z gminy Sulejów, ale i powiatu piotrkowskiego. Na jednym ze stoisk w ofercie można było znaleźć ciulim przygłowski, czyli przedwojenną potrawę przygotowywaną przez żydowską społeczność. Ale dla smakoszy były także swojskie napoje i swojskie wędliny, a także zalewajki i wszelkiej maści pierogi oraz ciasta.

Główną nagrodę w konkursie na średniowieczną potrawę otrzymało KGW z Podlubienia, które przygotowało kaszankę z kapustą, pieczarkami i cebulką, ale uczestnicy pikniku mogli skosztować m.in. dzika w marchewce, kluch szarych z kapustą czy kaszy ze skwarkami i zsiadłym mlekiem.

Podczas wydarzenia odbył się także finał 7. Międzynarodowego Pleneru Rzeźbiarskiego, a dla najmłodszych stanęły wielkie dmuchańce. Na scenie występowały lokalne zespoły ludowe oraz dziecięce - swoje umiejętności zaprezentowały m.in. mażoretki "Perły Sulejowa”. Dla publiczności zaśpiewał Michał Cichecki, który przypomniał największe przeboje zespołu Dżem, a także piotrkowska grupa Metius oraz Orkiestra z Golesz Dużych. Gwiazdą wieczoru był Mateusz Ziółko.

Zobaczcie, co działo się w niedzielne popołudnie przy opactwie Cystersów i Hotelu Podklasztorze.

Zobaczcie galerię zdjęć z pikniku w opactwie Cystersów