- Podpisy zbieraliśmy w trudnych warunkach atmosferycznych. Byliśmy ponadto wielokrotnie szykanowani przez funkcjonariuszy straży miejskiej, która w moim przekonaniu działała na polecenie prezydenta - powiedział Marcin Pampuch, pełnomocnik komitetu referendalnego.
Inicjatorzy będą czekać teraz na zweryfikowanie zebranych podpisów. Liczą się z tym, że jakaś ich część może być nieprawidłowa, ale są przekonani, że zapas jest tak duży (wymaganych było nieco ponad 6 tysięcy), że komisarz wyborczy będzie mógł ogłosić termin referendum.
We wtorkowym wydaniu "7 Dni" przedstawimy kalendarz referendalny.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?